Na placu boju pozostały już tylko dwie formacje – Illuminar Gaming oraz x-kom AGO. To właśnie one powalczą między sobą o miano ESL Mistrza Polski w CS:GO.

Wczorajszy dzień zapewnił nam masę emocji. Byliśmy świadkami dwóch półfinałów, których zwycięzcy zagrają dziś między sobą. W pierwszym meczu widzieliśmy pojedynek ARCY z x-kom AGO. Ci pierwsi od początku byli stawiani w roli faworyta turnieju, wszak zawsze dobrze prezentowali się w potyczkach z polskimi ekipami. Dodatkowo w fazie zasadniczej nie mieli większych problemów z Jastrzębiami. To właśnie oni pokonali ich na Nuke 16:0. Tymczasem skład mouza wydawał się zszokowany grą rywala.

Pierwszą planszą było Vertigo, które od początku zdominowali zawodnicy x-kom AGO. Po stronie atakującej oddali jedynie cztery punkty. Przeciwnicy obudzili się dopiero w drugiej połowie. Mimo wyniku 4:15 zdołali wygrać dziewięć rund z rzędu. Ostatczenie było to wciąż za mało. W końcówce Jastrzębie dopięły swego triumfując 16:13.

Drugim miejscem starć był Nuke, który okazał się popisem umiejętności rallena. Gracz ten nie raz wręcz samemu określał losy rund. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, czego nie można powiedzieć o grze obu ekip po zamianie stron. Jastrzębie w ataku nie potrafiły przebić stalowej obrony rywala. Właśnie przez to mapa zakończyła się 16:10. Zwycięzcę musieliśmy zatem poznać na popularnych „piaskach”.

Lokacja rozpoczęła się podobnie do poprzedniej. Obie ekipy grały na takim samym, dobrym poziomie, który zaowocował jednopunktowym prowadzeniem zespołu TaZa do przerwy. Po zamianie stron Jastrzębie wygrały pistoletówkę, która dała im trzy kolejne rundy. Oddalili się zatem na pewien dystans od rywala. ARCY potrafiło wrócić, a nawet wyjść na prowadzenie 14:13. Nie zdołali jednak zdobyć wymaganych dwóch punktów albo chociaż jednego, żeby doprowadzić do dogrywek. Zespół Furlana zakończył tę rywalizację rezultatem 16:14.

Następnym półfinałem był pojedynek Illuminar Gaming z Wisłą All! in Games Kraków. Rozgrywka rozpoczęła się na Overpassie, którego na swoje konto przypisali członkowie zespołu reatza. Co ciekawe, szpero i spółka zarówno po stronie atakującej, jak i broniącej zdobyli tyle samo rund – sześć. Było to oczywiście za mało, przez co iHG wyszło na prowadzenie. Na pochwałę zasługuje w szczególności innocent, który był w rewelacyjnej dyspozycji. Zdobył on 29 eliminacji, ginąc przy tym 17 razy.

Inferno okazało się totalną dominacją Białej Gwiazdy. W ciągu pierwszej połowy ich przeciwnicy zdołali wydrzeć zaledwie dwie rundy. Po zamianie stron dołożyli jeszcze cztery rundy, które w żadnym stopniu nie powstrzymały rywala. Mapa zakończyła się zatem 16:6 i zapachniało kolejną niespodzianką w ciągu jednego dnia.

Ostatnia lokacja była dosłownym pociągiem do finału ESL Mistrzostw Polski. Do lokomotywy wsiadł skład STOMPA, który po wyrównanej pierwszej partii, nie dał szans rywalowi, broniąc stref detonacji. Gładka wygrana 16:9 była pewnego rodzaju zaskoczeniem, tym bardziej po tym, co pokazywali gracze Wisły All! in Games Kraków pokazywali wcześniej.

Taki rozwój spraw spowodował, że już dziś o 19:00 zobaczymy wielki finał ESL Mistrzostw Polski z udziałem x-kom AGO oraz Illuminar Gaming. Faworytem wydają się ci drudzy, choć Jastrzębie już nam pokazały, że lubią zaskakiwać. Obie ekipy dadzą z siebie 110%, tym bardziej że zdobycie mistrzostwa oznacza pewny slot w zamkniętych kwalifikacjach do IEM Katowice 2019. Spotkanie wraz z polskim komentarzem będziecie mogli śledzić na oficjalnym kanale ESL Polska.