Venatores wygrało w Wielkim Finale MSI Challenge, w którym pokonało Izako Boars 2:1. Po bardzo zaciętych dwóch pierwszych mapach i pogromie na trzeciej, zwycięska ekipa kończy ten dzień bogatsza o sześć tysięcy złotych.

Mapy spotkania:

  • Poland Venatores wybrało de_train
  • Poland Izako Boars wybrało de_cache
  • Mapa decydująca: Mirage

de_train

Poland Venatores 16:14 (9:6 ; 7:8) Izako Boars Poland

Pierwsza mapa finału rozpoczęła się od wygranej przez Venatores rundy nożowej, po której ekipa zdecydowała się na rozpoczęcie po stronie broniącej. Antyterroryści bez większych problemów wypracowali sobie trzypunktową przewagę, zgarniając zarówno pistoletówkę, jak i następujące po niej dwa starcia eco. Izako Boars poradziło sobie podczas swojego pierwszego fulla. Dziki odrobiły stratę, dzięki czemu na tablicy wyników ukazał się remis 3:3. Terrorystom nie udało się objąć prowadzenia. Nie byli oni w stanie wykorzystać przewagi dwóch zawodników. Ich przeciwnicy w pięknym stylu odbili zajęty bombsite. Dalsza część połowy była równie zacięta. IB po chwili przejęło kontrolę, ale nie na długo. Ostatecznie to Venatores wygrało pierwszą część tej mapy, pokonując rywali 9:6.

Venatores miało świetnie przygotowane rundy pistoletowe na tej mapie. Kolejny tryumf dał ekipie szanse na powiększenie swojej przewagi. Podopieczni Macieja „Lilou” Mozeluka biegli w stronę wygranej. Z 9:6 po zmianie stron, bardzo szybko zrobiło się 12:6. Terroryści mieli potężną przewagę. Izako Boars nie chciało się poddać. Mimo wszystko, Dziki przegrywały 11:14. Antyterroryści znaleźli energię na odrobienie tej straty, Doprowadzili do bardzo ważnego remisu, który dodatkowo dał im przewagę broni. Tej przewagi nie udało się wykorzystać. To Venatores wygrało pierwszą mapę po bardzo wyrównanej grze – 16:14.

de_cache

Poland Izako Boars 16:12 (9:6 ; 7:6) Venatores Poland

Kolejna mapa i kolejna pistoletówka zdobyta przez Venatores. Ekipa skorzystała z przewagi broni, wychodząc tym samym na trzypunktowe prowadzenie. Broniące się Izako Boars zdobyło fulla, po czym formacja poszła za ciosem. Venatores przeprowadziło dwa skuteczne ataki. Dziki powiedziały „dość”. Antyterroryści momentalnie odrobili straty i po raz pierwszy na tej mapie wyszli na prowadzenie. bardzo konsekwentna gra sprawiła, że ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 9:6.

Zmiana stron dała Izako Boars pierwszą pistoletówkę w całym meczu. Dziki prowadziły po chwili już 12:6. Wszystko wskazywało na to, że losy finału rozstrzygną się dopiero po trzeciej mapie. Venatores, z dwoma potknięciami, zaczęło odrabiać straty. Izako Boars jednak zyskało trzy map-pointy. Wykorzystując pierwszy, ekipa wygrała drugą mapę 16:12.

de_mirage

Poland Venatores 16:5 (13:2 ; 3:3) Izako Boars Poland

Kolejna mapa, którrej początek należał do Venatores. Rozpoczynająca po stronie atakującej ekipa zgarnęła pistoletówkę oraz kolejne dwie potyczki. Pierwszy full należał jednak do Izako Boars. Ogromną zasługę w tym miał Mateusz „matty” Kołodziejczyk, który zdobył niesamowite trzy fragi podczas odbijania bs-a. Dziki nie poszły w tym momencie za ciosem. Venatores rozpoczęło szaloną szarżę w kierunku zwycięstwa MSI Challenge. Antyterroryści nie byli w stanie zrobić kompletnie nic. Punkt za punktem, Venatores wypracowało sobie przewagę 9:1. Wydawało się, że w tym momencie Dziki wygrają. Wypracowali sobie na początku kolejnej rundy przewagę 5 vs 2. Nawet to nie wystarczyło. Tecek wygrał clutcha 1 vs 2. Ten pogrom w pierwszej połowie zakończył się rezultatem 13:2 dla Venatores!

To nie mogło skończyć się inaczej. Venatores wygrało kolejną pistoletówkę. Dziki jeszcze walczyły. Terroryści zdobyli anty-eco oraz kolejne dwie potyczki. To nie mogło skończyć się inaczej. Venatores dokończyło dzieła i wygrało 16:5.