Nadszedł czas na ostatni, finałowy mecz największego Majora w historii. Kto zdobędzie pierwsze miejsce i pół miliona dolarów? Już dziś się tego dowiemy. Pierwsza mapa trafia na konto Luminosity Gaming.

Wybór map:

Brazil Luminosity odrzuciło Dust2
Ukraine Natus Vincere odrzuciło Cache
Brazil Luminosity wybrało Mirage
Ukraine Natus Vincere wybrało stronę CT
Ukraine Natus Vincere wybrało Overpass
Brazil Luminosity wybrało stronę CT
Train został wylosowany
Brazil Luminosity wybrało stronę CT

  • de_mirage

Pierwsza runda pistoletowa tego meczu wpada na konto strony broniącej, czyli zawodników Natus Vincere. Luminosity Gaming straciło trzy początkowe punkty (3-0). W czwartym starciu postanowili postawić na agresywne wejście na bombsite B, jednak zawodnik przeciwnej drużyny Egor „flamie” Vasilyev zdobył trzy zabójstwa i odebrał szansę Brazylijczykom na ugranie tej walki. To dopiero początek spotkania, jednak gracz aktualnie posiadał już dziesięć fragów na swoim koncie (5-0). Dopiero w siódmej rundzie Luminosity stanęło przed okazją zdobycia pierwszego punktu (6-1). Mimo że, emocje sięgały zenitu, każdy zawodnik był bardzo mocno skoncentrowany na swoich ruchach. Nie było tu miejsca na błędy i zawahania. Brazylijski skład zaczął powoli odpychać atak rywali (6-3). Natus Vincere, miało jednak świetną intuicję co do taktyk swoich przeciwników, popychając grę do wyniku 9-3. Pierwsza połowa była bliska końcowi. Niesamowita forma formacji Na'Vi była nie do złamania. Ta część zakończyła się rezultatem 11-4.

Tym razem po stronie terrorystów znaleźli się zawodnicy Natus Vincere. Brazylijska drużyna musiała ugrać pistoletówkę, jeśli wciąż chcieli powalczyć w tym meczu. Na szczęście udało im się tego dokonać i Luminosity Gaming dostało kolejną szansę na odbicie się od swojego niskiego wyniku  (11-7). Rozpoczęła się walka o comeback. Na'Vi musiało na chwilę zatrzymać się i zastanowić co robić w takiej sytuacji. Strona antyterrorystów była dla nich zdecydowanie łatwiejsza. To zmusiło ich do wykorzystania taktycznej pauzy i porozmawiania na temat problemów z ugrywaniem starć. Pierwszy punkt zawodnikom udało się zdobyć dopiero w dwudziestej drugiej rundzie (12-10). Świetnie radzi sobie po stronie brazylijskiej drużyny Tacio „TACO” Filho. Perfekcyjne podejście Luminosity do tego spotkania poprowadziło ich do remisu 12-12. Zespół Na'Vi miał wielkie kłopoty, jednak wciąż pozostawał w grze (14-14). Finalnie, udało im się odbić i doprowadzić do 15-15.

Dogrywka szczęśliwie rozpoczęła się dla Natus Vincere, jednak drużyny szły ze sobą łeb w łeb (16-16). Silniejsza ostatecznie okazała się formacja Luminosity. Mapa de_mirage kończy się wynikiem 19-17.