Nadszedł czas na ostatni, finałowy mecz największego Majora w historii. Kto zdobędzie pierwsze miejsce i pół miliona dolarów? Już dziś się tego dowiemy. Pierwsza mapa trafia na konto Luminosity Gaming.
Wybór map:
Luminosity odrzuciło Dust2
Natus Vincere odrzuciło Cache
Luminosity wybrało Mirage
Natus Vincere wybrało stronę CT
Natus Vincere wybrało Overpass
Luminosity wybrało stronę CT
Train został wylosowany
Luminosity wybrało stronę CT
- de_mirage
Pierwsza runda pistoletowa tego meczu wpada na konto strony broniącej, czyli zawodników Natus Vincere. Luminosity Gaming straciło trzy początkowe punkty (3-0). W czwartym starciu postanowili postawić na agresywne wejście na bombsite B, jednak zawodnik przeciwnej drużyny Egor „flamie” Vasilyev zdobył trzy zabójstwa i odebrał szansę Brazylijczykom na ugranie tej walki. To dopiero początek spotkania, jednak gracz aktualnie posiadał już dziesięć fragów na swoim koncie (5-0). Dopiero w siódmej rundzie Luminosity stanęło przed okazją zdobycia pierwszego punktu (6-1). Mimo że, emocje sięgały zenitu, każdy zawodnik był bardzo mocno skoncentrowany na swoich ruchach. Nie było tu miejsca na błędy i zawahania. Brazylijski skład zaczął powoli odpychać atak rywali (6-3). Natus Vincere, miało jednak świetną intuicję co do taktyk swoich przeciwników, popychając grę do wyniku 9-3. Pierwsza połowa była bliska końcowi. Niesamowita forma formacji Na'Vi była nie do złamania. Ta część zakończyła się rezultatem 11-4.
Tym razem po stronie terrorystów znaleźli się zawodnicy Natus Vincere. Brazylijska drużyna musiała ugrać pistoletówkę, jeśli wciąż chcieli powalczyć w tym meczu. Na szczęście udało im się tego dokonać i Luminosity Gaming dostało kolejną szansę na odbicie się od swojego niskiego wyniku (11-7). Rozpoczęła się walka o comeback. Na'Vi musiało na chwilę zatrzymać się i zastanowić co robić w takiej sytuacji. Strona antyterrorystów była dla nich zdecydowanie łatwiejsza. To zmusiło ich do wykorzystania taktycznej pauzy i porozmawiania na temat problemów z ugrywaniem starć. Pierwszy punkt zawodnikom udało się zdobyć dopiero w dwudziestej drugiej rundzie (12-10). Świetnie radzi sobie po stronie brazylijskiej drużyny Tacio „TACO” Filho. Perfekcyjne podejście Luminosity do tego spotkania poprowadziło ich do remisu 12-12. Zespół Na'Vi miał wielkie kłopoty, jednak wciąż pozostawał w grze (14-14). Finalnie, udało im się odbić i doprowadzić do 15-15.
Dogrywka szczęśliwie rozpoczęła się dla Natus Vincere, jednak drużyny szły ze sobą łeb w łeb (16-16). Silniejsza ostatecznie okazała się formacja Luminosity. Mapa de_mirage kończy się wynikiem 19-17.