VALORANT zbiera kolejne żniwo na scenie Counter-Strike’a. Tym razem na produkcję Riot Games zdecydował się przerzucić mertz, który zasłynął z gry dla North.

Rok 2020 i 2021 nie był łatwy dla mertza. Duńczyk błąkał się po drużynach z niższego tieru i raczej nie miał co liczyć na grę w prestiżowych rozgrywkach. Ostatnie miesiące przesiedział na ławce rezerwowych Nordavind, a wcześniej reprezentował barwy x6tence, Copenhagen Flames czy Singularity.

Za najlepszy okres w swojej karierze mertz może uznać lata 2018-19. Wówczas triumfował np. na DreamHacku Open Tours w barwach North, czy w Gdyni na Games Clash Masters z Heroic. Trudno nie zgodzić się z tym, że 23-latek nie wykorzystał w pełni swojego potencjału. Swego czasu wyrastał na prawdziwą gwiazdę i mógł zostać jednym z najlepszych snajperów w Europie czy nawet na świecie.

Teraz Duńczyk zamierza kontynuować swoją karierę w VALORANCIE. Ciężko powiedzieć kogo szeregi mógłby zasilić mertz. Biorąc pod uwagę to, że na dobrą sprawę jego umiejętności mechaniczne w produkcji Riot Games nie są nam do końca znane. Nie mniej jednak doświadczenie zebrane w CS-ie będzie dla 23-latka z pewnością niesamowicie cenne.