Polski klasyk na IEM Fall padł łupem mantuu. OG pokonało ENCE po szalonym meczu i dopisało na swoje konto kolejne trzy punkty. Niestety drugą porażkę w turniej odniosło MAD Lions kubena.

Spotkanie ENCE z OG przyniosło nam wiele emocji.  Po pierwszej połowie zdecydowanie bliżej zwycięstwa był duet Polaków, których drużyna prowadziła po aż 10 do 5. Po zmianie stron formacja mantuu potrafiła zbliżyć się do swoich rywali i zminimalizować ich przewagę. Mimo to podopieczni SAWA wciąż byli jeden krok przed zespołem valde i to właśnie oni zdołali wywalczyć sobie punkt meczowy, które nie wykorzystali. Czekała nas więc dogrywki, w której byliśmy świadkami wielu zwrotów akcji i powrotów. Ostatecznie to jednak zawodnicy duńskiej organizacji mogli się cieszyć z kolejnych trzech punktów na IEM Fall.

ENCE 25:28 OG (Mirage)

Przełamania nie było niestety w meczu MAD Lions. Zespół prowadzony przez kubena ponownie był bezradny w starciu ze swoim rywalem, którym tym razem było Dignitas. Gra Lwów w pierwszej połowie mogła nam się jeszcze podobać, jednak już po stronie atakującej wyglądała bardzo słabo, co przełożyło się na to, że ekipa f0resta ostatecznie pokonała drużynę Woro2k, oddając jej zaledwie 9 rund.

Dignitas 16:9 MAD Lions (Inferno)

Niespodzianek we wczorajszym dniu europejskiego IEM Fall nie brakowało. DBL PONEY pokonało fnatic i jak na razie wciąż pozostaje niepokonane w Sztokholmie, dokładnie tak samo jak Sinners, które wczoraj wyszarpało zwycięstwo w starciu z Heroic.

Dziś ENCE podejmie MAD Lions, natomiast OG podejmie imponujące formą w ostatnich miesiącach Vitality. Drużyna mantuu z pewnością nie będzie więc miała łatwego zadania. Oba te spotkania zaplanowane są na godzinę 21:30.