ESL One: Road to Rio nabiera tempa. W Ameryce Północnej rywalizacja wraca do grupy B, gdzie mamy swojego jedynego polskiego przedstawiciela – MICHA i jego Envy.
Envy –
Yeah
Początek drogi Envy do Rio nie był usłany różami – amerykański zespół przegrał z FURIĄ 1:2. Poza pierwszą mapą skład MICHA był o półkę niżej, jeśli mówimy o dyspozycji strzeleckiej w stosunku do Brazylijczyków. Z resztą Envy ostatniego czasu nie może zaliczyć do udanych. Drużyna co prawda pnie się w górę rankingu HLTV, ale nie przekłada się to na realne wyniki na turniejach. Zespół miał ogromną szansę na awans do DreamHack Masters Spring North America, ale najpierw w głupi sposób przegrał z Cloud9 1:2, a później nie miał szans z Bad News Bears.
ESL One: Road to Rio może być szansą na odbicie się. Envy ma jednak naprawdę godnych rywali w grupie, która składa się w połowie z brazylijskich zespołów. Jeden mają za sobą, teraz czas na Yeah. Skład RCFa jest uważana za najsłabszą w grupie, dlatego miejmy nadzieję, że dzisiaj w nocy MICHU i spółka odniosą swoje pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach. Yeah i Envy ponad miesiąc temu stoczyli ze sobą pojedynek, w ramach kwalifikacji do Minora. Wówczas górą była amerykańska drużyna. Oby dzisiaj powtórzyła ten wyczyn. Początek spotkania o godzinie 22:00. Transmisja na angielskim kanale ESL.
Jednocześnie do amerykańskiego turnieju toczą się rozgrywki w Europie. Dzisiaj rozpocznie się druga seria spotkań w grupie A. Hitem dnia z pewnością będzie mecz pomiędzy Astralis a fnatic. Europejskie mecze startują o godzinie 15:00.