Kamil „KEi” Pietkun zastępuje Pavle „Madena” Boškovića w dzisiejszym meczu na Copenhagen Flames. ENCE zagra pod polską flagą.

ENCE nie ma ani chwili oddechu. Zespół po wczorajszym awansie do BLAST Premier Spring Showdown, dziś rozpoczyna przygodę w Pinnacle Cup III z pulą nagród wynoszącą $100.000.

Dziewiąta najlepsza formacja świata przystąpi do swojego pierwszego meczu w niepełnym składzie, ponieważ Pavle „Maden” Bošković przez problemy z dostawą prądu, nie może stawić się na serwerze. W jego miejsce pojawi się Kamil „KEi” Pietkun, a dzięki polskiemu tercetowi, ENCE zaliczy swój pierwszy występ pod polską flagą.

Ich przeciwnikiem jest duński skład Copenhagen Flames, który po fenomenalnym występie na zeszłorocznym Majorze, nagle zgasł. Zawodnicy tłumaczyli swój spadek formy sytuacją na rynku transferowym. Zaraz po Mistrzostwach Świata otrzymali wiele ofert od innych organizacji, ze zdecydowanie lepszymi warunkami, lecz ostatecznie nie zostali wykupieni. Niepewność i dynamiczne zmiany uzgodnień spowodowały, że gracze nie mogli skupić się na treningach i spadli z 9 na 18 miejsce w rankingu HLTV. W tym momencie wracają do formy i odbudowują swoją pozycję.

Dzisiejszy mecz, który rozpoczął się chwilę po godzinie 14:00, zapewnia awans do półfinału Pinacle Cup III. Mecz polskiego ENCE można obejrzeć na tym kanale.