Kamil „KEi” Pietkun został nowym zawodnikiem Sprout. Nie jest to pierwszy raz kiedy organizacja z zachodu sięga po polskich zawodników.

Niemiecka organizacja ponownie sięga po polskiego gracza. Sprout kontraktuje Kamila „KEi” Pietkuna, który po czterech miesiącach opuszcza ławkę rezerwową w Anonymo. Debiut nowego składu „kiełków” już za niecałe dwa tygodnie.

Pietkun wypłynął na polskiej scenie głównie za sprawą składu AVEZ, który został złożony naprędce pod występ na WarmUP PLE 2019. Ośmiornice zaledwie kilka miesięcy później wystąpiły w kwalifikacjach do pierwszego sezonu FLASHPOINT i okazali się najlepszą drużyną w europejskim turnieju eliminacyjnym. Jako jedyny skład polecieli do Los Angeles, gdzie walczyli o udział w głównych rozgrywkach, lecz niestety nie udało im się tego dokonać. Zespół w takiej formie zdobył ESL Wicemistrzostwo Polski, a następnie funkcjonował do końca 2020 roku.

Wtedy byli zawodnicy AVEZ, w tym Kamil „KEi” Pietkun, stali się fundamentem pod nowy zespół na polskiej scenie – Anonymo Esports. Pod przywództwem Janusza „Snaxa” Pogorzelskiego drużyna walczyła o punkty RMR i rozegrała pamiętny mecz na Ninjas in Pyjamas, który musiał zostać powtórzony. Niestety skład nie wytrzymał próby czasu, a KEi został przesunięty na ławkę rezerwowy w lipcu bieżącego roku.

Dwudziestoletni Polak wypełni lukę po Marko „kressy” Đorđević, który lekko ponad tydzień temu oficjalnie rozstał się z zespołem. Nie jest to pierwszy raz gdy Sprout sięga po zawodników z Polski. Niemiecka organizacja wcześniej reprezentowana była przez Pawła „dychę” Dychę oraz Michała „snatchie” Rudzkiego.