Finn „karrigan” Andersen nie pojedzie do Atlanty, by wraz ze swoją drużyną zmierzyć się w ELEAGUE. Astralis rozpoczyna swoją grupę już za dwa dni. 

Jeden z współwłaścicieli i głównych graczy Astralis to Finn „karrigan” Andersen, wszystkim dobrze znany reprezentant duńskiej formacji. Jego zespół już za dwa dni rozpoczyna swoje zmagania w ramach ELEAGUE, turnieju rozgrywanego w Atlancie, w Stanach Zjednoczonych.

Jak wiadomo już od dawna, z podróżą zawodników do USA problemy zdarzały się niejednokrotnie. „Klątwa” nie ominęła graczy również tym razem. To właśnie karrigan nie pomoże swojej drużynie podczas zmagań w fazie grupowej. Dlaczego? Jego wniosek ESTA został odrzucony i w ciągu dwóch dni nie uda mi się załatwić wizy na wyjazd do Stanów.

Czym jest ESTA? Z angielskiego Electronic System of Travel Authorization, czyli Elektroniczny System Autoryzacji Podróży. Finn „karrigan” Andersen jako obywatel Danii jest objęty Programem Ruchu Bezwizowego, więc jeżeli członek tego programu chce podróżować do Stanów Zjednoczonych, jest zobowiązany do wystąpienia o autoryzację podróży. Wniosek Duńczyka został odrzucony ze względu na to, że w ciągu ostatnich pięciu lat przebywał on na terytorium Iranu.

Astralis swoje zmagania w ELEAGUE rozpoczyna od fazy grupowej, gdzie Duńczykom przyjdzie zmierzyć się SK GamingNRG eSports Counter Logic Gaming. Pierwsze spotkanie duńskiej formacji zaplanowane jest na 7 czerwca, wtedy podejmą NRG.