AGO znowu pokazało się z dobrej strony podczas ESL Pro League. W ramach drugiego dnia zmagań Jastrzębie pojedynkowały się z Complexity i ostatecznie triumfowały nad rywalem wynikiem 2:1!

  • Poland x-kom AGO 2:1 United States Complexity

Mimo, że wczoraj rywalizacja na Duście2 kompletnie nie poszła po myśli x-kom AGO, to Jastrzębie i tak postanowiły ponownie spróbować dziś swoich szans na tej mapie. Ekipa Damiana „Furlan” Kisłowskiego wybrała ją w serii BO3 przeciwko Complexity i choć było lepiej, niż poprzednio, to wciąż nie udało się zgarnąć tej lokacji. Reprezentanci amerykańskiej organizacji wypracowali sobie zbyt dużą zaliczkę w defensywie, przez co w ofensywie wystarczyło im zdobycie zaledwie paru punktów, co rzecz jasna uczynili zwyciężając 16:11.

Podopieczni Tiaana „T.c” Coertzena mieli zatem idealną drogę do zamknięcia meczu 2:0, gdyż po przerwie znaleźli się na Anciencie, którego sami chcieli rozgrywać. Przez 15 rund w ataku osiągnęli rezultat 8:7, który był niezłą zaliczką przed w teorii łatwiejszą stroną broniącą. Okazało się jednak, że gra w CT nie będzie dla nich wcale taka kolorowa. AGO dzielnie walczyło, wygrywało wiele odsłon, gdy rywal był w przewadze i ostatecznie nasi rodacy cieszyli się z triumfu nad coL – 16:11.

Skoro od drużyny Macieja „F1KU” Miklasa pojawiła się odpowiedź, to trzeba było przenieść się na Vertigo. W połowie numer jeden decydujących zmagań x-kom AGO doprowadziło do wyniku 9:6. Po zmianie stron Polacy przez moment mieli problemy spowodowane słabą ekonomią przez porażkę w pistoletówce, ale gdy tylko otrzymali do dyspozycji karabiny i granaty, ruszyły w kierunku zwycięstwa i koniec końców pokonały Complexity – 16:12.

Po dwóch dniach potyczek w ramach ESL Pro League S15 AGO posiada bilans 1/1. Jutro czeka ich następny pojedynek. O godzinie 12:30 zmierzą się z Astralis, które mając nowego snajpera na pokładzie w postaci Asgera „farlig” Jensena bez większych problemów poradziło sobie z Evil Geniuses.