Spór o idealną rozdzielczość do Counter-Strike'a jest równie wiekowy co sama gra. Mimo to wciąż nie znamy jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Gry esportowe rządzą się swoimi prawami. Podczas gdy branża gamingowa stawia na jak najlepszą immersję i realizm grafiki, a co za tym idzie większe rozdzielczości rzędu 4K czy nawet 8K, w tytułach takich jak CS:GO liczy się przede wszystkim płynność, wydajność i responsywność. Właśnie dlatego, pomimo upływu lat, zdecydowana większość profesjonalnych graczy CS-a nie korzysta nawet z absolutnego minimum w dzisiejszym świecie gier triple A, czyli rozdzielczości fullhd.

Popularny twórca internetowy 3kliksphilip postanowił dogłębnie zbadać temat i znaleźć możliwie wszystkie wady i zalety najpopularniejszych rozdzielczości używanych przez profesjonalnych zawodników. Jednak nim do tego przejdziemy, wyrównajmy swój poziom wiedzy. Obecnie najczęściej wykorzystywane „rozdziałki” dzielone są na grupy ze względu na ich proporce – najpopularniejszą 4:3 oraz kolejne 16:9, 16:10 oraz 5:4. Każda z nich posiada inny field-of-view (FOV), czyli zakres widzenia po bokach ekranu, co najlepiej obrazuje poniższa grafika.Zdecydowana większość dzisiejszych monitorów posiada proporcje równe 16:9, więc wszystkie inne rozdzielczości mogą (lecz nie muszą) zostać rozciągnięte w taki sposób aby wypełniać cały ekran. Dopasowanie obrazu sprawi, że wszystko co widzimy zostanie poszerzone w poziomie – modele przeciwników będą wydawać nam się szersze. Jeśli tego nie zrobimy, to po bokach pojawią nam się czarne paski zwane przez graczy black-barsami. Porównanie szerokości postaci w grze możecie zobaczyć na głównej grafice artykułu.

Przechodząc do sedna tematu – 3kliksphilip korzystając z danych serwisu prosettings.net przeanalizował informacje o używanych rozdzielczościach przez kilkuset profesjonalnych zawodników. Jego „badania” wykazały, że około 75% zawodowych graczy korzysta z rozdzielczości 4:3, oferującej mniejsze pole widzenia. Dlaczego? Powodów może być kilka. Przede wszystkim – lepsza wydajność gry, która jest szczególnie ważna gdy używa się monitorów 240Hz, aby rozgrywka była jak najpłynniejsza. Drugim powodem mogą być szersze modele (z tej opcji korzysta kolejne 75% graczy z grupy używających rozdzielczości 4:3), o których wspominaliśmy już wyżej. Problem jest jednak taki, że rozciągany jest cały obraz, więc większy cel porusza się szybciej na boki, co może przynieść odwrotne skutki i przeciwnika może być ciężej trafić.

Jednak według nas najtrafniejszym powodem mówiącym o używaniu takiej, a nie innej rozdzielczości, może być… przyzwyczajenie. Counter-Strike to gra, w której przesunięcie celownika o jeden piksel może mieć katastrofalne skutki (głowa do góry NiKo!). Rzesza mniej lub bardziej aktywnych graczy wywodzi się jeszcze z czasów CS-a 1.6, czyli ery monitorów CRT. Ekrany kineskopowe nie tylko wymuszały rozdzielczość 4:3, ale również skłaniały graczy to wykorzystywania możliwie najmniejszych rozdzielczości, ponieważ oferowały wtedy większe częstotliwości odświeżania. Wiedzieliście, że już wtedy można było grać na więcej niż 120 Hz? No to już wiecie. Młodsi zawodnicy po prostu kopiowali weteranów sceny i samemu spędzając setki godzin przed ekranem, po prostu przyzwyczaili się do tego rozwiązania, nie poddając go wątpliwości.

Spór o „idealną rozdzielczość” z pewnością będzie jeszcze trwał latami, o ile kiedykolwiek się zakończy. My zachęcamy do obejrzenia pełnego materiału przygotowanego przez 3kliksphilipa, wyrobienia własnego zdania i używania takiej rozdzielczości jaka Wam pasuje: