Meczem „gigantów”, w którym udział wzięła formacja FaZe i Astralis, zakończyliśmy pierwszy dzień IEM Sydney 2017. Zapraszamy na krótkie podsumowanie spotkań.
Większość fanów CS:GO czekała na ten dzień. To właśnie dzisiaj rozpoczął się dwunasty sezon Intel Extreme Masters. Poprzedni turniej zorganizowany został w Polsce, a konkretniej w katowickim Spodku. Teraz jednak organizatorzy postanowili wybrać się do Sydney i stworzyć tam event, który przyniesie wspaniałe emocję kibicom z Australii.
Dzień pierwszy, to standardowo rozpoczęcie rozgrywek grupowych. Te przebiegały w systemie szwajcarskim, który w ostatnim czasie jest bardzo często używany na największych zawodach esportowych. Kto poradził sobie najlepiej? Na pewno ze swojej formy może być zadowolone Astralis oraz SK Gaming. Zarówno Duńczycy, jak i Brazylijczycy posiadają na swoim koncie dwie wygrane i zero porażek. To bardzo dobry wynik i już jutro dowiemy się, która z tych formacji będzie mogła sobie odpocząć, ponieważ zwycięzca starcia Astralis vs. SK awansuje automatycznie do fazy pucharowej.
Jeżeli chodzi o resztę, to z bilansem 1/1 dzień numer jeden zakończyło:
- North
- OpTic
- FaZe
- Chiefs
Najgorzej poradzili sobie reprezentanci ViCi i Renegades. Nie udało im się pokonać żadnego rywala, więc ich obecny wynik to zero zwycięstw i dwie porażki.
- North 25:23 OpTic
O godzinie 5:00 naszego czasu turniej wystartował. W pierwszym pojedynku mieliśmy starcie dwóch dość dobrych zespołów. Zarówno North, jak i OpTic chciało lepiej wejść w ten event i rozpocząć go od zwycięstwa. Tak naprawdę nic nie zapowiadało aż tak wyrównanego meczu, ponieważ Duńczycy w pierwszej połowie okazali się o wiele lepsi od enemy. Pokonali ich 10:5 i do przerwy mieli naprawdę niezły rezultat. Po zmianie stron zaczęły się problemy, a OpTic z rundy na rundę coraz mocniej udowadniało swoją siłę. Ostatecznie doszło do dogrywek, w których minimalnie lepsi okazali się reprezentanci North.
- SK 16:6 ViCi
Drugi mecz był o wiele mniej wyrównany. Oczywiście wszystko przez to, że SK Gaming jest po prostu lepszą drużyną od ViCi. Pierwsza połowa zakończyła się takim samym wynikiem, jak w meczu między North a OpTic, natomiast w drugiej Brazylijczycy nie pozostawili wątpliwości i oddali rywalom zaledwie jeden punkt.
- Astralis 16:5 Chiefs
W kolejnym meczu udział wzięła drużyna, która swój awans wywalczyła w kwalifikacjach – Chiefs oraz najlepsza formacja z poprzedniej edycji Intel Extreme Masters – Astralis. Co ciekawe, trzeci mecz z rzędu pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 10:5. Faworyci spotkania (Astralis) nie zawiedli swoich fanów i po zmianie stron nie oddali nawet jednej rundy enemy. Każdy z Duńczyków spisał się na medal i nikt nie miał statystyk na minusie.
- FaZe 16:4 Renegades
FaZe nie chciało być gorsze od drużyn z czołówki, które rozegrały już swoje mecze i także zdominowało przeciwnika. Renegades jest o wiele niżej notowane w rankingu, więc chyba nikogo nie dziwi wynik tego spotkania. Dodatkowo NiKo i spółka po IEM w Katowicach oraz Sl i-League Season 3 są mocno zmotywowani, aby dalej pokazywać się z jak najlepszej strony. Tutaj połowa numer jeden skończyła się rezultatem 12:3 dla FaZe, a po zmianie stron bardzo szybko formacja allu dokończyła dzieło zniszczenia.
- Vici 8:16 OpTic
Po pierwszych spotkaniach zarówno ViCi, jak i OpTic nie miało powodów do radości. Do tego starcia oba zespoły przystąpiły z bilansem 0/1. Nadal jednak to zespół NAF'a był lepiej dysponowany, ponieważ tak naprawdę w meczu z North byli tylko minimalnie gorsi. Na Trainie z ViCi udowodnili, że chcą walczyć o najwyższe cele i pokonali w ładnym stylu swojego rywala.
- SK 16:14 North
Przyszła pora na mecz, który nie mógł być jednostronny. Duńskie North podjęło brazylijskie SK Gaming, które nie tak dawno sięgnęło po trofeum Cs_Summit. Zawodnicy z ekipy Magiska z lekką przewagą zakończyli pierwszą połowę – 9:6. Po zmianie stron, kontrolę nad spotkaniem przejęło SK. W końcówce jednak North nie powiedziało ostatniego słowa i dali radę doprowadzić do remisu 14:14. Wtedy do roboty wzięli się snajperzy SK Gaming i Duńczycy nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w dwóch ostatnich odsłonach.
- FaZe 7:16 Astralis
Patrząc na ten mecz, to „na papierze” powinniśmy dostać bardzo wyrównane spotkanie. W dwóch ostatnich finałach na IEM w Katowicach oraz SL i-League Season 3 w Kijowie, to właśnie te dwie formacje walczyły o główną nagrodę. Pierwsza połowa tak naprawdę pokazała, że może być ciekawie. Mimo, że Astralis lepiej zaczęło i prowadziło nawet 5:0, to jednak ich przewaga została szybko zrównana z „ziemią” i mieliśmy remis 5:5. Wtedy jednak ponownie do roboty zabrał się duński zespół i doprowadzili do rezultatu 9:6 na swoją korzyść. Druga część była już grana kompletnie pod ich dyktando. FaZe dało radę wywalczyć tylko jeden punkt.
Harmonogram drugiego dnia IEM Sydney 2017 :
- 5:00 – ViCi vs. Renegades
- 6:10 – OpTic vs. Chiefs
- 7:20 – North vs. FaZe
- 8:30 – SK vs. Astralis
- 9:40 – Runda czwarta, mecz pierwszy
- 10:50 – Runda czwarta, mecz drugi
- 12:00 – Runda czwarta, mecz trzeci
- 13:00 – Runda piąta, mecz pierwszy
Która z drużyn odpadnie, a która awansuje do fazy pucharowej? Tego dowiemy się już jutro. Zapraszamy do śledzenia rozgrywek od 5:00 naszego czasu.