Virtus.pro nie poradziło sobie w swoim pierwszym spotkaniu w ramach rozgrywanego w Szanghaju przystanku Intel Extreme Masters. Polacy przegrali z HellRaisers.

European Union HellRaisers

16

Faza grupowa
IEM Shanghai 2018
Grupa „A”

Cache
(7:8; 9:4)

Poland Virtus.pro

10

Niestety, ale wynik tego spotkania otworzyło HellRaisers. Terroryści momentalnie przystąpili do działania i wykorzystali swoją przewagę broni. Po trzech porażkach z rzędu, nasi rodacy zdołali odeprzeć atak, jednak radość nie trwała zbyt długo. HR ponownie znalazło sposób na przełamanie obrony oponentów. Sytuacja Virtus.pro nie wyglądała najlepiej. Grał praktycznie tylko Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski. Niestety, ale reszta jego kolegów z drużyny prezentowała zdecydowanie niższy poziom. Nawet w momencie, kiedy Virtusom udało się po części wrócić na właściwe tory, to drugi frag na konto morelza wpadł dopiero w czternastej rundzie! Pozostała trójka zawodników VP obudziła się z początkowego letargu i wspólnie z pashą doprowadziła ona do wyrwania tej połowy rywalom, wygrywając ją 8:7.

Polakom niestety nie udało się podtrzymać dobrej passy. HellRaisers rozpoczęło szaleńczą gonitwę po zwycięstwo. Virtus.pro nie mogło zrobić kompletnie nic. Polacy próbowali atakować na różne sposoby, ale to po prostu nie działało. Jeden zdobyty punkt wyglądał bardziej jak wypadek przy pracy HR, aniżeli wypracowaną rundą VP. HellRaisers miało już ten mecz w garści, kiedy Virtusi zaczęli się bronić, wygrywając kolejne potyczki. Niestety, ale to nie mogło skończyć się inaczej. HellRaisers wygrało 16:12.

Polska transmisja z IEM Shanghai 2018 dostępna jest pod tym linkiem.