Esportowa publiczność po dwóch latach wróciła do Spodka z okazji fazy pucharowej IEM Katowice 2022. Już na start play-offów otrzymała dobre widowisko. G2 Esports po wyrównanym Mirage'u i zdominowanym Anciencie pokonało Virtus.pro zgarniając w efekcie awans do półfinału!

  • European Union G2 Esports 2:0 Russian Federation Virtus.pro

Potyczka z udziałem Virtusów G2 Esports rozpoczęła się na Mirage'u. Był to wybór międzynarodowej formacji, która w połowie numer jeden przeprowadzała wejścia na BS-y. Nie była to może najlepsza ofensywa, jaką podopieczni Rémy'ego „XTQZZZ” Quoniama mogli zaprezentować, natomiast wystarczyła na zdobycie 6. oczek pozwalających na walkę po zmianie stron. W defensywie Nikola „NiKo” Kovač i spółka również nie mieli łatwego zadania. VP cały czas przeszkadzało im w drodze po zwycięstwo i bardzo chciało zgarnąć mapę swojego przeciwnika. Spotkanie było niesamowicie wyrównane i ostatecznie potrzebowało dogrywek. Dopiero po nich poznaliśmy silniejszy skład, którym zostało G2 triumfujące nad gronem Dzhamiego „Jame” Aliego – 25:22. Warto podkreślić, że ogromny wpływ na wynik miał 16-letni snajper Ilya „m0NESY” Osipov, co potwierdzają jego statystyki indywidualne – 45/34.

Jako, że następną lokację, czyli Ancienta chciała rozgrywać ekipa Mareksa „YEKINDAR” Gaļinskisa, zespół prowadzony przez Aleksiego „Aleksib” Virolainena w pierwszej części meczu występował w łatwiejszej roli – antyterrorystów. Wykorzystał jej wszystkie możliwości, aby narzucić własne tempo rywalizacji i przypisywać sobie punkt za punktem. Przed drugą odsłoną pojedynku posiadał zatem ogromne prowadzenie – 12:3, z którego poszedł po wygraną rezultatem 16:5. W porównaniu więc do Mirage'a, Ancient był naprawdę szybki.

Zwycięstwo G2 Esports z Virtus.pro wynikiem 2:0 oznacza koniec przygody drużyny Timura „buster” Tulepova podczas IEM Katowice 2022Virtusi muszą się zadowolić 5/6. miejscem, a G2 skupić na kolejnym wyzwaniu, które już jutro – półfinał przeciwko Natus Vincere!