Fnatic jest kolejną ekipą, która zapewniła sobie bilet do Spodka na fazę pucharową IEM Katowice. Szwedzi wywalczyli awans po zwycięstwie nad G2 Esports.

France G2 Esports

1

Faza grupowa
IEM XII Katowice
Grupa B

Cache
(11:4; 5:3)

Mirage
(6:9; 4:7)

Cobblestone
(6:9; 4:7)

France G2 odrzuca Train
Sweden fnatic odrzuca Nuke
France G2 wybiera Cache
Sweden fnatic wybiera Mirage
France G2 odrzuca Inferno
Sweden fnatic odrzuca Overpass
Pozostaje Cobblestone

fnatic Sweden

2

Fnatic wygrało pistoletówkę po clutchu 1 vs 2 w wykonaniu Goldena, a moment później wykorzystała lepsze wyposażenie w starciu anty eco. G2 Esports wzięło się w garść od razu po zapewnieniu sobie pełnego ekwipunku. Francuzi spokojnie wyrównali stan spotkania, po czym zaczęli budować prowadzenie. Szwedzka formacja walczyła o zmniejszenie straty, jednak za każdym razem była resetowana tuż po jednym sukcesie. Wydawało się, że przy stanie 4:7 przełamie ten trend, lecz sytuację 1 vs 3 ugrał Richard 'shox' Papillon. Terroryści zdominowali też końcówkę połowy i przed zmianą stron mieli przewagę na poziomie 11:4.

Początek drugiej części Cache'a przyniósł przebudzenie fnatic. Szwedzki skład stać było jednak na dobre ataki do czasu uzyskania przez rywala karabinów. G2 Esports od razu zaczęło radzić sobie z ofensywnymi próbami oponenta. Solidna gra defensywna dała Francuzom osiem rund mapowych. Wykorzystali pierwszą szansę i zwyciężyli 16:7.Fnatic o wiele lepiej rozpoczęło wybraną przez siebie mapę. Tym razem Szwedzi wygrali nie tylko trzy pierwsze rundy, ale także poradzili sobie z przeciwnikiem, kiedy ten posiadał pełny ekwipunek. Skuteczny rewanż G2 Esports nadszedł dopiero przy stanie 0:6. Na ich nieszczęście, odpowiedź rywala była równie szybka. To zmusiło Francuzów do gry jednego eco, lecz od razu po ustabilizowaniu ekonomii podjęli próbę comebacku. Potknęli się dopiero w ostatnim starciu tej połowy, lecz walkę trzeba ocenić pozytywnie, ponieważ do przerwy nieznacznie przegrywali 6:9.

Druga pistoletówka wpadła na konto fnatic, które po wykorzystaniu przewagi wyposażenia odskoczyło na 12:6. Szwedzi na tym nie poprzestali i kontynuowali świetną passę także w starciach na fullu. Dobra gra defensywna dała im aż dziewięć rund mapowych. Wtedy rozpoczął się okres niemocy antyterrorystów, lecz ostatecznie wykorzystali piątą szansę, dzięki czemu wygrali 16:10.G2 Esports podniosło się po porażce na Mirage'u i na decydującej mapie szybko wyszło na prowadzenie 3:0. Fnatic odpowiedziało przy okazji uzyskania karabinów. Zespół flushy walczył o wyrównanie, lecz potknął się na ostatniej prostej. Druga próba była jednak udana, a my zobaczyliśmy na tablicy wyników remis 5:5. Co więcej, Szwedzi wciąż prezentowali lepszego Counter-Strike'a i jako pierwsi zapewnili sobie zwycięstwo połowy na poziomie 8:6. Piętnasta runda także poszła po ich myśli, co oznaczało rezultat 9:6.

G2 Esports wygrało drugą pistoletówkę, lecz po chwili nie poradziło sobie z rywalem grającym force'a. Fnatic uniknęło tej pomyłki, dzięki czemu odskoczyło na 12:7. Od czasu pierwszego fulla Francuzów wszystkie starcia były bardzo wyrównane, lecz ostatecznie wpadały na ich konto. Przy stanie 12:10 Szwedzi szybko zajęli bombsite A, co wymusiło na oponencie zachowanie czterech karabinów. Kolejne dobre ataki dały Goldenowi i spółce pięć rund meczowych. Po chwili wygrali 16:10, dzięki czemu mogli cieszyć się z awansu do playoffów.Wszystkie informacje na temat turnieju w katowickim Spodku możesz znaleźć na naszej dedykowanej podstronie.