Astralis jest pierwszą drużyną, która zapewniła sobie awans do playoffów Intel Extreme Masters w Katowicach. Duńczycy zagrają w kolejnym etapie dzięki wygranej nad SK Gaming.

Poland Astralis

2

Faza grupowa
IEM XII Katowice
Grupa A

Overpass
(9:6; 7:6)

Mirage
(12:3; 3:12) (7:5)

Brazil SK Gaming

0

Astralis otworzyło pierwszą mapę wygrywając pistoletówkę. Dobrze poradziło sobie w kolejnych rundach, jednak tylko gdy Brazylijczycy przekupili bronie, zdołali odrobić straty. Po straceniu czterech punktów Duńczycy ponownie przejęli inicjatywę w spotkaniu. Ich ataki były szalenie skuteczne, dzięki czemu z rundy na rundę ich prowadzenie umacniało się. Strona terrorystów okazała się dla nich świetna, ponieważ udało im się wywalczyć wynik 9:6.

Druga pistoletówka również wpadła na konto Duńczyków, jednak podłożona bomba pozwoliła SK szybciej rozegrać fulla. Ta decyzja się nie opłaciła, gdyż Brazylijczycy nie byli w stanie przebić się przez obronę swoich oponentów. To spowodowało problemy finansowe u atakujących, lecz nie przeszkodziło im to w zdobyciu pierwszego punktu w drugiej połowie. Astralis wcielając się w antyterrorystów nieco przygasło, oddając prym swoim przeciwnikom. Ekipa FalleNa próbowała powrócić do spotkania, lecz zaliczka z pierwszej połowy okazała się zbyt mała. Przegrali tę mapę wynikiem 16:12.Tym razem mapę otworzyło SK Gaming. Astralis zaskoczyło swoich oponentów podczas rundy force, Brazylijczycy odpowiedzieli pięknym za nadobne, po czym znów Duńczycy zdobyli punkt dysponując głównie pistoletami. Dopiero wtedy podopieczni zonica zaczęli umacniać swoją pozycję. Podobnie jak na poprzedniej lokacji, całkowicie przejęli inicjatywę w spotkaniu. Ekipa FalleNa nie była w stanie przebić się przez żelazną obronę swoich oponentów, a wszystkie pomysły były odpowiednio kontrowane. Zgranie zawodników Astralis przesądziło o wyniku pierwszej połowy, jakim było 12:3 na ich korzyść.

Od początku drugiej części mapy SK Gaming rzuciło się do odrabiania strat. Brazylijczycy nie tylko poradzili sobie w pistoletówce oraz starciach z przewagą wyposażenia, ale przenieśli też świetną grę na potyczku z pełnym ekwipunkiem. Duńczycy przerwali passę rywala dopiero, różnica między obiema stronami wynosiła trzy oczka. Wymiana jeden za jeden podłamała ekonomię antyterrorystów. To pozwoliło ekipie device'a uzyskać pięć rund meczowych. Wtedy rozpoczął się okres niemocy zawodników atakujących. Ostatecznie, nie wykorzystali żadnej z szans, co oznaczało remis 15:15 oraz dogrywkę.

Pierwsza część OT minimalnie lepiej poszła SK Gaming, które prowadziło po niej 17:16. Astralis także zdobyło dwa punkty po stronie broniącej, a my byliśmy świadkami kolejnego wyrównania. Dopiero druga dogrywka wyłoniła zwycięzcę, po tym jak gla1ve i device poradzili sobie w sytuacji 2 vs 5, kończąc mecz wynikiem 22:20.