HONORIS na awans do ESEA Premier będzie musiało jeszcze poczekać. Wczoraj polski zespół w barażach okazał się niestety gorszy od Enterprise.

Niestety pierwsze spotkanie w barażach ESEA Premier nie poszło po myśli HONORIS. Polski zespół dzielnie walczył, ale to jednak Enterprise mogło cieszyć się z awansu do ESEA Premier. Słowacka drużyna pokazała tym samym, że można podnieść się po spadku i po jednym sezonie spędzonym w ESEA Advanced powróciła na zaplecze Pro Ligi.

HONORIS wciąż ma szansę zagrać w 39. odsłonie ESEA Premier. Wystarczy, że ekipa TaZa pokona dziś wieczorem Nemigę. Nie będzie to łatwe spotkanie dla Polaków. Niewątpliwie to właśnie formacja iDISBALANCE’A będzie faworytem w tym starciu. Oba zespoły są w podobnej sytuacji. Zarówno dla naszych rodaków, jak i drużyny z regionu CIS brak awansu do wyższej klasy rozgrywkowej będzie sporym ciosem i rozczarowaniem.

Awans do ESEA Premier wczorajszego wieczoru oprócz Enterprise wywalczyła sobie także 1WIN i Apeks. Z utrzymania cieszyć się może natomiast Movistar Riders. To właśnie Hiszpanie zrzucili Nemigę do drabinki przegranych, pewnie pokonując swoich rywali na dwóch mapach.

  • 19:00 – Enterprise vs HONORIS