Przykre wiadomości dochodzą do nas z São Paulo w Brazylii, gdzie właśnie odbywają się finały czwartego sezonu ESL Pro League. Jak poinformował jeden z zawodników mousesports- Chris „chrisJ” de Jong, jego zespół musiał rozgrywać spotkanie w toalecie!
Reprezentant mousesports- Chris „chrisJ” de Jong, wstawił na swój instagramowy profil zdjęcie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, w końcu popularny serwis służy właśnie do udostępniania fotografii. Jednak najważniejsze jest to, co ona przedstawia. Zobaczcie zresztą sami.
Trochę to szokujące, nieprawdaż? Czy naprawdę doszło do tego, by podczas jednego z najważniejszych turniejów poza majorami, gracze musieli grać w toalecie? Organizatorzy zdecydowali się na przeprowadzenie dwóch meczów w tym samym czasie. Najwidoczniej kiedy na scenie grało Immortals z Team Liquid, jedynym wolnym miejscem, w którym można było ulokować zawodników mousesports okazała się być toaleta. Zastanawia mnie tylko, dlaczego nie można było po prostu przenieść jednego ze spotkań. Co ciekawe, mouz wygrało to spotkanie 16:9.
Wciąż mamy nadzieję, że Chris sobie tylko żartował i takie coś faktycznie nie miało miejsca, ale przeglądając social media, możemy się natknąć na więcej wyrazów niezadowolenia z samej organizacji turnieju, hoteli itp. Poniżej kilka z nich:
Wifi down, tv stuck, come on pic.twitter.com/7oqHCf3Ii5
— Vincent Schopenhauer (@nV_HappyV) 26 października 2016
I think @natusvincere and @TeamVirtuspro made a good call by dodging this event. These conditions are far from optimal
— Casper Due (@casdueh) 26 października 2016