Fiński pokaz siły! HAVU wygrało z Cloud9 2:0 i tym samym wyrzuca Amerykanów z turnieju. Na szczególne wyróżnienie zasłużył sLowi – autor sukcesu na Vertigo.

HAVU

2

Sezon 1
FLASHPOINT
Finał dolnej drabinki

Nuke 
(9:6; 7:5)

Vertigo
(7:8; 9:0)

 Cloud9

0

Mecz rozpoczął się na wybranej przez HAVU mapie – Nuke'u. Finowie mimo że grali po stronie terrorystów, to kompletnie stłamsili rywala i po kilkunastu minutach prowadzili wysoko, bo 9:3. Do przerwy Cloud9 udało się jednak trochę podreperować wynik i na półmetku rywalizacji tracić do przeciwnika zaledwie trzy punkty. Patrząc szerzej, sytuacja Amerykanów nie była jednak kolorowa, bowiem grając po stronie łatwiejszej, czyli jako antyterroryści, powinni sobie na Nuke'u wypracować bezpieczną przewagę. Tymczasem musieli gonić wynik.

Po zmianie stron sytuacja C9 nie uległa poprawie. Na pistoletówce zaszalał sLowi, który ustrzelił trzy fragi, przechylając szalę zwycięstwa na stronę swojej drużyny. W kolejnych rundach wysoką formę prezentował chociażby ZOREE, a HAVU coraz bardziej odjeżdżało przeciwnikom. Cloud9 przy stanie 6:13 zaczęło nieco gonić wynik, ale jedynie opóźniło swoją egzekucję. Ostatecznie amerykańsko-afrykanerski skład przegrał wynikiem 11:16. Świetny mecz zagrały przede wszystkim duety – ZOREE i sAw, a także floppy i oSee (obie pary po 42 fragi). Finowie mogli się jednak pochwalić lepszym wsparciem, niż ich przeciwnicy.Rywalizacja przeniosła się na Vertigo. Na dachu niedokończonego wieżowca początkowo oglądaliśmy bardzo zaciekły pojedynek. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk i tak naprawdę ciężko było wskazać lepszą drużynę. Ozdobą pierwszej połowy był z pewnością clutch hoody'ego przy wyniku 5:6. Fin z AWPą w ręku wygrał sytuację 1vs2, ostatecznie zdobywając w rundzie aż cztery zabójstwa. Do przerwy hoody był liderem drużyny, która jednak przegrała pierwszą część spotkania 7:8.

Po zmianie stron oglądaliśmy już jednak na serwerze tylko jedną drużynę – HAVU. Cloud9 po stronie antyterrorystów kompletnie znikło z mapy i nie potrafiło zablokować ani jednego ataku rywali. Receptą na sukces Finów była przede wszystkim genialna forma sLowiego, który w drugiej połowie był istnym potworem i w zaledwie dziewięć rund zdobył 19 fragów (łącznie 31 zabójstw)! 24-latek był nie do zatrzymania szczególnie w okolicach rampy, na której siał spustoszenie dzięki doskonałym timingom. Efekt? HAVU wygrywało dziewięć rund z rzędu i ustanowiło wynik spotkania na 16:8. Cloud9 tym samym w fatalnym stylu żegna się z turniejem, nie wygrywając ani jednego punktu w trakcie swojej ostatniej połowy w rozgrywkach FLASHPOINT. HAVU zaś może myśleć już o kolejnym spotkaniu, czyli meczu z przegranym starcia MIBR – MAD Lions.