Włodarze projektu nazywanego dotychczas „B Site” ogłosili, że ich rozgrywki oficjalnie nazywać się będą FLASHPOINT. Zgodnie z obietnicą przedstawiono nietypowy format zawodów.

FLASHPOINT to jedna z trzech lig franczyzowych, które powstały w 2020 roku. Walka o klienta i uczestników rozgrywek jeszcze nigdy nie była tak zawzięta, przez co już od wielu tygodni możemy usłyszeć różne plotki na temat lig ESL Pro League i B Site, które w mniejszym lub większym stopniu potwierdzane są przez samych organizatorów.

O B Site, a raczej FLASHPOINT, słyszeliśmy już wiele z ust Duncana „Thorina” Shieldsa, czy Auguste'a „Semmlera” Massonnata, którzy zapewniali, że wydarzenie nad którym pracują, będzie wyróżniać się na tle innych rozgrywek. Przede wszystkim mówiono o formacie, którego świat esportu jeszcze nie widział. Trzeba przyznać, że mieli rację. Ale od początku.

W zawodach FLASHPOINT będzie brało udział dwanaście zespołów. Dziesięć z nich wykupi slota w lidze za $2.000.000, stając się przy tym współorganizatorami FLASHPOINT. Pozostałe dwie formacje zostaną wyłonione na drodze kwalifikacji, która będzie dość długa. Począwszy od otwartych turniejów eliminacyjnych, poprzez zamknięte etapy, aż po mały turniej LAN-owy w Los Angeles.

Najciekawszym i najbardziej innowacyjnym systemem będzie faza „losowania grup”. Organizatorzy FLASHPOINT stworzą wewnętrzny ranking zespołów, który będzie decydował o umiejscowieniu w grupach. Najsilniejsze trzy drużyny zostaną losowo umieszczone w koszykach A, B i C, po czym każda z nich będzie miała prawo do wyboru jednego składu do swojej grupy. Ostatnio wybrana drużyna wybiera kolejną, aż wszystkie składy zostaną przydzielone do swoich grup. Jednak to jeszcze nie wszystko. Zespoły wybrane na samym końcu będą mogły zaproponować wymianę jednego przeciwnika – mogą zmienić drużynę, z którą zmierzą się najpierw, lub zaproponować roszadę między grupami. Decydujący głos w tej sprawie będą miały ekipy najwyżej postawione w rankingu. Skomplikowane? Polecamy obejrzeć poniższe wyjaśnienie:


Oprócz tego, wewnątrz grup zobaczymy klasyczny format GSL, czyli podwójną eliminację z meczami best-of-three, a sama faza grupowa zostanie podzielona na dwa etapy. W każdym z nich drużyny będą zdobywać punkty, które zadecydują o awansie na sezonowe finały, w których do wygrania będzie okrągły milion dolarów.