O Justinie „jksie” Savage’u można mówić, jako o cichym bohaterze sukcesu FaZe w fazie grupowej IEM Katowice 2022.

Obecnie nie ma chyba osoby, której nie byłoby żal jksa. Australijczyk pomógł wywalczyć FaZe awans do play-offów Intel Extreme Masters, lecz na tym jego rola się kończy. Zawodnik przebywający wciąż na ławce rezerwowych Complexity musiał ustąpić miejsca w składzie powracającemu do gry ropzowi, który po pokonaniu COVIDA i odbyciu siedmiodniowej kwarantanny przybył do Katowic i zagra w fazie pucharowej IEM-a.

FaZe Clan wiele zawdzięcza jksowi. Europejski zespół z Australijczykiem w składzie pewnie przebrnął Play-Iny, a następnie wygrał swój inaugurujący mecz w grupie. W starciu z Liquid Justin pokazał się z naprawdę dobrej strony, kończąc spotkanie z ratingiem 1,08. Zespół karrigana idealnie trafił więc z doborem standina, który szybko potrafił się wpasować w grę drużyny, chociaż czasu było bardzo mało. W podobnej sytuacji było m.in. MOUZ. Myszki nie poradziły sobie jednak, grając ze zmiennikiem i odpadły z rozgrywek na etapie fazy grupowej.

Obecnie jks wciąż związany jest kontraktem z Complexity. Zważając na fatalną postawę nowego składu Juggernauta, który przecież w 2022 roku zdołał pokonać jedynie ORDER oraz HEET, warto byłoby rozważyć organizacji za oceanu dokonania jakiś pierwszych roszad w swoich szeregach, pod warunkiem, że gra zespołu Grima wciąż będzie wyglądała tak beznadziejnie. W takiej sytuacji idealnym rozwiązaniem byłoby zaangażowanie do swojego rosteru Australijczyka, który niewątpliwie mógłby wnieść sporo dobrego do wciąż świeżej formacji z Nowego Kontynentu.