Za nami pierwsze spotkania w grupie D w ESL Pro League. To już ostatnia okazja dla graczy aby wstąpić w play-off'ach. Kto podoła wyzwaniu?

W meczu otwierającym  grupę D Cloud9 nie pozostawiło rywalom złudzeń, kto powinien zdobyć trzy punkty. Popularne C9 nie tylko wygrało 2-0, ale także zdominowało EG na drugiej mapie, pozwalając sobie na stratę zaledwie pięciu rund. Tak pewne zwycięstwo to także wiadomość, wysłana w kierunku pozostałych drużyn, że HObbit, wraz z kolegami, już teraz są gotowi aby wystąpić w kolejnej fazie rozgrywek i nikomu nie oddadzą swojego miejsca.

FURIA także wygrała jedną z map do pięciu, jednak w całym meczu o dominacji napisać nie można, bowiem spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1,  a stało się tak głównie dzięki świetniej postawie gracza EF – MAJ3R'a. Takiego występu nie powstydził by się nawet s1mple. Engin 'MAJ3R' Küpeli, na mapie Vertigo, zdobył 37 fragów oraz zaliczył rating na poziomi 1.44. Na wygraną w całym meczu to nie wystarczyło, jednak przed ekipą XANTARES'a jeszcze cztery mecze z szansą na punkty.

W ostatnim meczu, wczorajszego dnia, mogliśmy oglądać piękną walkę pomiędzy Liquid oraz Movistar Riders. Pomimo iż Liquid było zdecydowanym faworytem tego spotkania, na serwerze sprawy potoczyły się nie do końca po ich myśli. Na pierwszej mapie – wygrana, jednak dopiero po 29 rundach i comeback'u (z wyniku 5 – 13 do 16 – 13!). Mapa numer dwa – wygrana Movistar Riders. Wreszcie mapa decydująca, Vertigo, gdzie znów czekała nas wyrównana walka. Ostatecznie Liquid wygrało także tą mapę (16 – 13), jednak sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej, gdyby nie postawa ELiGE oraz YEKINDAR'a, którzy na zmianę, w pojedynkę, w kilku ostatnich rundach, po prostu je dla swojej drużyny wygrali, popisując się znakomitymi umiejętnościami indywidualnymi.

Już dzisiaj kolejne mecze w drupie D ESL Pro League.:

12:30 – Cloud9 v EF

16:00 – Movistar Riders v FURIA

19:30 – Liquid v EG.