Virtusi w pierwszym pojedynku na ESL One Cologne, gdzie ich rywalem było Immortals, nie poradzili sobie zbyt dobrze i przegrali 12:16.

Proces odrzucania map:

  • Poland Virtus.pro odrzuca Overpass
  • Brazil Immortals odrzuca Nuke
  • Brazil Immortals odrzuca Train
  • Poland Virtus.pro odrzuca Inferno
  • Poland Virtus.pro odrzuca Cache
  • Brazil Immortals odrzuca Mirage
  • Mapą spotkania został Cobblestone – Brazil Immortals 16:12 Poland Virtus.pro

Nasi rodacy rozpoczęli mecz po stronie antyterrorystów, czyli tej teoretycznie trudniejszej. Mieli za zadanie bronić atakowane przez Immortals BS-y. W pistoletówce powstrzymali rywali bez większych problemów – zginął tylko jeden reprezentant Virtus.pro. Następne dwie rundy także wpadły na konto Polaków, więc na tablicy wyników widniało prowadzenie VP 3 do 0. Podczas pierwszego fulla znowu lepsi byli Virtusi. Tym razem nie poszło tak łatwo, jak wcześniej, ponieważ terrorysta zajął bombsite, ale ostatecznie udało się go odbić i zdobyć kolejny punkt. Polacy wyglądali nieźle od samego początku, ale piąta odsłona przyniosła lekkie problemy. Przeciwnicy naszych rodaków wzięli się w garść i po chwili mieliśmy remis 4:4. Po tym jak Immortals zgarnęło siedem rund z rzędu, Virtus.pro się przełamało. Ostatecznie, to brazylijska formacja prowadziła przed zmianą stron, ale wynik nie był jednostronny – 8:7.

W drugą część spotkania lepiej weszli reprezentanci Immortals. Obronili ładnie wejście VP w rundzie pistoletowej, a następnie poprawnie wykorzystali przewagę broni. Kiedy obie ekipy nareszcie miały równe ekwipunki, doszło do bardziej wyrównanej walki. Dobrą passę zapoczątkował Paweł 'byali' Bieliński, który na pierwszym fullu okazał się być lepszy w sytuacji 1v1. Lada moment polski zespół wyszedł na prowadzenie 12 do 11. Wydawało się wtedy, że już nic im nie przeszkodzi, aby dokończyć to starcie zwycięsko. W pistoletówce się nie popisali, ale później grali na tyle dobrze, że Immortals nie było w stanie ustawić się poprawnie pod ich ataki. Dopiero, gdy antyterroryści utracili kontrolę nad tym co się dzieje, ogarnęli się i zaczęła im wychodzić obrona BS-ów. Skracali idealnie pozycję i zabijali naszych rodaków w plecy. W odsłonie numer 28 zakończyli pojedynek wynikiem 16:12.