Start grupy B przebiegł zgodnie z planem. Faworyci, czyli Evil Geniuses i Liquid wygrali swoje spotkania, chociaż ci drudzy spotkali na swojej drodze małe problemy.
Evil Geniuses 2:0
Triumph (Overpass 16:6, Inferno 16:5)
Mecz bez większej historii. Nie było tutaj zaskoczenia, Triumph nie postawił się także przeciwnikowi na tyle, by odnotować jakiś nadzwyczajny mecz zespołu. Szybkie dwie mapy, łącznie jedenaście straconych rund przez EG – Brehze i spółka zagrali tak, jak powinien zagrać najlepszy zespół kontynentu. Wygląda na to, że Evil Geniuses nadal są w znakomitej formie. Przypomnijmy tylko, że amerykańsko-europejski skład wygrał dwa ostatnie duże turnieje w swoim regionie – cs_summit oraz BLAST. Początek ESL One Cologne wskazuje na to, że ekipa tarika ma ochotę ustrzelić hat-tricka. Z taką formą, jaką zaprezentowały dwie armaty zespołu, czyli CeRq i Brehze, jest to bardzo możliwe.
Cloud9 1:2
Liquid (Overpass 19:17, Vertigo 8:16, Nuke 10:16)
Drugi mecz w Stanach Zjednoczonych zapowiadał się bardziej ekscytująco. Pierwsza mapa – Overpass – padła łupem Cloud9, które zaliczyło genialny start, w pewnym momencie prowadząc aż 10:1. Ci, którzy wieszczyli koniec Liquid muszą jednak na swoje proroctwa jeszcze poczekać. Ekipa Stewie2k może i przegrała pierwszą mapę, ale przede wszystkim był to pick przeciwnika, a ponadto poległa dopiero po dogrywce, wcześniej zaliczając niesamowity come-back i doprowadzając przeciwnika do ściany wynikiem 15:14. Gdyby naturalny lider zespołu – EliGE – zagrał na swoim poziomie, to pierwsza lokacja padłaby łupem Liquid.
Później wszystko wróciło na swoje tory. Liquid odwdzięczyło się swoim przeciwnikom i zarówno na Vertigo, jak i Nuke'u Amerykanie upokarzali przeciwnika na starcie. Na niedokończonym wieżowcu był to wynik 11:1, na elektrowni atomowej zaś 12:0! Rozpoczynając tak spotkanie nie masz prawa się potknąć i rzeczywiście Liquid tego nie zrobiło. W fenomenalnej formie był Stewie, który dwukrotnie otwierał tabelę z kolejno 25 i 23 fragami. Łącznie Yip zdobył 77 trafień oraz osiągnął rating 1.46, nie mając w tym aspekcie sobie równych na serwerze. Warto pamiętać, że Stewie nie jest raczej liderem zespołu, częściej, przynajmniej strzelecko, na pierwszy plan wysuwa się EliGE, NAF czy nawet Twistzz. Jeśli cała piątka podtrzyma formę z meczu z Cloud9, to Liquid będzie godnym przeciwnikiem EG w drodze po zwycięstwo na tym turnieju.