Poznaliśmy już wszystkich półfinalistów ESL One Cologne 2020 w Ameryce Północnej. W nocy z środy na czwartek awans zapewnili sobie gracze Teamu Liquid, którzy pokonali 2:0 Cloud9.

  • United States Liquid 2:0 United States Cloud9 (Overpass 19:15, Vertigo 16:11)

Mecz rozpoczął się od starcia na Overpassie. Początek w pełni należał do Liquid, które grało bardzo dobrze w ataku i zdobywało rundę za rundą. Nawet chwilowa zadyszka nie przeszkodziła EliGE'owi i spółce w odniesieniu wysokiego zwycięstwa w pierwszej połowie wynikiem 10:5. Po zmianie stron sytuacja się jednak skomplikowała. Cloud9 zaczęło wstawać z kolan, powoli odrabiając straty, aż w końcu remisując doprowadzając do dogrywki. W niej jednak amerykańsko-afrykanerskiej drużynie zabrakło ewidentnie pary. Liquid wykorzystało słabość przeciwnika i zakończyło mecz wynikiem 19:15. Znakomite spotkanie miał za sobą Twistzz – Kanadyjczyk zdobył aż 28 fragów.

Rywalizacja przeniosła się na Vertigo, gdzie role się odwróciły. Tym razem to Cloud9 grało fantastycznie w pierwszej połowie, zaliczając imponujące serie zwycięstw. Efekt? Prowadzenie 10:5. Po zmianie stron C9 wygrało dodatkowo pistoletówkę i wydawało się, że Sonic i spółka rzeczywiście mogą urwać mapę przeciwnikowi. Nic bardziej mylnego. Od 17. rundy na niedokończonym wieżowcu grała tylko jedna drużyna – Liquid. Podopieczni mosesa kompletnie zdominowali rywala, fenomenalnie broniąc obu bombsite'ów. Cloud9 przyjmowało cios za ciosem, a dokładnie było ich jedenaście z rzędu! Tym samym mecz zakończył się wynikiem 16:11 dla Liquid, po niesamowitej serii zwycięstw w wykonaniu ekipy NAFa. W buty lidera zespołu wskoczył tym razem Grim – nowy zawodnik Teamu zdobył 26 fragów i z ratingiem 1.60 nie miał sobie równych na serwerze.

Liquid zapewniło sobie udział w fazie play-off turnieju, gdzie zmierzy się w półfinale z Chaosem. Cloud9 kończy zaś turniej na 5-6 miejscu, za co otrzyma czek w wysokości 5000 dolarów.