Team Kinguin kontynuuje swoją zwycięską passę w dwudziestym piątym sezonie ESEA Premier. Tym razem na przeciwko Polaków stanął szwedzki skład Gatekeepers, lecz nie miał w tym pojedynku zbyt wiele do powiedzenia.
- de_Overpass –
Gatekeepers 6:16
Team Kinguin
Pistoletówka wpadła na konto Gatekeepers, które zaczęło mecz po stronie atakującej. Szwedzka formacja zetknęła się z błyskawicznym przełamaniem. Team Kinguin nie popełniło błędu rywala i spokojnie powiększyło prowadzenie do 3:1 po skutecznych starciach w przewadze ekwipunku. Runda na fullu poszła po myśli terrorystów po dobrym ataku na bombsite A, lecz ponownie powtórzyła się sytuacja z resetem. Dzięki temu polski skład mógł jeszcze bardziej odskoczyć z wynikiem. Dobry okres gry zapewnił mu zwycięstwo pierwszej połowy spotkania. Wtedy nadeszła odpowiedź ze strony Gatekeepers. Po raz kolejny nie byli oni jednak w stanie zdobyć chociaż dwóch punktów z rzędu. Ostatni okres tej części meczu był następną dobrą passą Teamu Kinguin. Drużyna Grzegorza 'SZPERO' Dziamałka oddała już tylko jeden punkt i zakończyła ją znacznym prowadzeniem 11:4.
Druga pistoletówka to kontynuacja dominacji Teamu Kinguin. Bezproblemowo poradzili sobie również z rywalem w dwóch kolejnych rundach, przez co ich przewaga wynosiła aż dziesięć punktów. Wtedy Gatekeepers wreszcie się zrewanżowało, lecz wynik 5:14 nadal nie wyglądał obiecująco. Szwedzi, w przeciwieństwie do poprzedniej połowy, zdołali ponowić swój sukces. Na niewiele się to zdało, gdyż polski zespół po chwili odpowiedział skutecznym atakiem i zapewnił sobie dziewięć rund meczowych. Nie kazał długo czekać na zakończenie, gdyż wykorzystał już pierwszą szansę i zwyciężył spotkanie wynikiem 16:6.