Niestety, ale nowe Team Kinguin nadal nie wygrało ani jednego meczu. Dziś dostali kolejne szanse, a pierwszą już stracili przegrywając ze Spirit.

Russian Federation Spirit

16

Faza ligowa
ESEA MDL Season 27 Europe

Cobblestone
(9:6; 7:8)

Poland Team Kinguin

14

Team Kinguin zaczęło ten pojedynek po stronie antyterrorystów. Zadaniem Polaków była obrona BS-ów, która w pistoletówce wyszła im bardzo dobrze. Dzięki kontroli mapy idealnie ustawili się pod swoich rywali i zdobyli pierwszy punkt. W następnym starciu TaZ i spółka teoretycznie mieli łatwiej, gdyż posiadali lepszy ekwipunek, ale nie przeszkodziło to ekipie Spirit w zaskoczeniu polskich graczy i wygraniu force'a. Nasi rodacy nie chcieli być gorsi, a więc odpowiedzieli w trzeciej odsłonie. Okazało się jednak, że to nie koniec tzw. walki łeb w łeb. Obie drużyny nie odpuszczały i na zmianę zdobywały po punkcie. Dopiero od rundy, w której DavCost ustrzelił ace, terroryści nabrali większego wiatru w żagle i przejęli prowadzenie na dłużej, niż jedną rundę. Radzili sobie coraz lepiej i ostatecznie doprowadzili do wyniku 9:6 przed zmianą stron. Końcówka im nie wyszła, bo wtedy nareszcie Kinguin się obudziło i zaczęło poprawiać rezultat, ale tak czy siak – rosyjski skład miał niezłą zaliczkę po pierwszej części spotkania.

Druga pistoletówka również wpadła na konto Team Kinguin i gdy już wydawało się, że Polacy przejdą przez kolejne rundy bezbłędnie… na czystym eco dali się zaskoczyć. Rosyjski zespół dzięki zresetowaniu funduszy przeciwnej drużyny znowu wyszedł na spore prowadzenie – 13:8. Na szczęście na fullu po stronie terrorystów „Pingwiny” wyglądały znacznie lepiej, niż po CT i to pozwoliło im na próbę powrotu. Podopieczni loorda rozkręcali się z rundy na rundę, aż do momentu, w którym zrobiło się naprawdę gorąco. Mowa o końcówce, w której mieliśmy jedno wielkie zamieszanie. Ostatecznie Kinguin zabrakło punktu, aby doprowadzić do dogrywki – 14:16.