Natus Vincere pozostaje w walce o fazę pucharową finałów ESL Pro League. Drużyna Zeusa zdeklasowała Sharks i jest teraz o krok od awansu do kolejnego etapu.

 Brazil Sharks

0

Faza grupowa
Finały ESL Pro League Season 8
Półfinał drabinki przegranych grupy B

Nuke
(7:8; 2:8)

Dust2
(1:14; 2:2)

Ukraine Natus Vincere

2

Sharks wygrało pistoletówkę po stronie broniącej, lecz pozwoliło rywalowi na podłożenie bomby. Natus Vincere tradycyjnie rzuciło AK-47 w ręce s1mple'a a ten odpłacił się trzema eliminacjami, co pomogło w zdobyciu punktu. Terroryści uniknęli też pomyłki przeciwnika, dzięki czemu przed pełnym fullem odskoczyli na 3:1. Posiadanie karabinów również nie przyniosło Brazylijczykom przełamania. Lepsza gra w ich wykonaniu przyszła dopiero od wyniku 1:5. Wtedy byli w stanie zdobywać po dwie rundy z rzędu, a także popisywali się szybkimi resetami oponenta. Ostatecznie, Zeus i spółka zwyciężyli tę połowę Nuke'a, ale przed zmianą stron mieli zaledwie jednopunktową przewagę.

Od początku drugiej części mapy Na`Vi wyglądało o wiele lepiej. Zespół wygrał pistoletówkę oraz starcie anty eco i potknął się na pierwszym fullu przeciwnika. Rewanż Sharks na niewiele się zdał, ponieważ spotkali się oni z natychmiastowym resetem. Wtedy antyterroryści zaczęli szybko dążyć do końcowego triumfu. Przed zapewnieniem sobie rund mapowych stracili zaledwie jeden punkt. Później nie kazali długo czekać na zakończenie i zwyciężyli spotkanie wynikiem 16:9.Po przerwie zawodnicy spotkali się na Duscie, a początek przebiegał całkowicie pod dyktando Natus Vincere. Drużyna grała po stronie broniącej i dość łatwo radziła sobie z pierwszymi ofensywnymi próbami przeciwnika. Nawet pełny ekwipunek nie pomagał Sharks w osiągnięciu rewanżu. Skuteczna odpowiedź nadeszła dopiero przy stanie 0:6. Niewiele to jednak zmieniło, ponieważ skład electronica błyskawicznie wrócił na właściwą ścieżkę. Moment później zapewnił już sobie zwycięstwo połowy na poziomie 8:1. To nie był koniec dominacji, która jak się okazało, trwała już do końca tej części mapy. Tym samym, do przerwy Na`Vi gromiło oponenta 14:1.

Po zmianie stron Sharks zdobyło pistoletówkę oraz starcie anty force, lecz to wszystko, na co było ich stać. Po chwili Natus Vincere spokojnie zakończyło spotkanie, wygrywając 16:3.