Za nami niezwykle ciekawe potyczki, które mogłyby skończyć się kompletnie inaczej. Szczególnie interesujące było starcie GODSENT z ENCE, gdzie byliśmy świadkami dogrywki na drugiej mapie.
- GODSENT 2:1 ENCE
Potyczkę zainaugurował Train, na którym oba zespoły zdobywały naprzemiennie po parę rund. Pod sam koniec mapy ENCE zdołało się rozpędzić i zdobyć aż siedem punktów, przy zaledwie jednym rywala. Dzięki temu przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i triumfowali 16:13.
Po krótkiej przerwie ich rywale nie byli już tacy skorzy do oddania mapy. Przy stanie 14:7 Finowie zaczęli wracać, a finalnie udało im się doprowadzić do dogrywek. Widocznie rozdrażnione GODSENT zebrało wszelkie swoje siły i zwyciężyło 19:16. Ich moc przeszła również na ostatnią lokację, na której nie zostawili rywalom ani odrobiny swobody i pewnie wygrali 16:4.
- Astralis 2:0 Spirit
Duńczykom przyszło rywalizować z teoretycznie najsłabszym przeciwnikiem w grupie. Z tego też powodu potyczka nie była zbyt wyrównana. Astralis oddało łącznie na dwóch mapach zaledwie czternaście rund. Na pochwałę zasługuje jednak somedieyoung, który jako jedyny z całego Spirit potrafił dorównać swoim oponentom.
- Vitality 2:0 Ninjas in Pyjamas
Szwedzi od początku ESL Pro League udowadniają, że to może być bardzo udany dla nich rok. Najpierw sensacyjnie pokonali Astralis, a potem stłamsili GODSENT i Spirit. Ich świetną passę zniszczyło jednak Vitality, które dokonało rewelacyjnego comebacku na Vertigo. Francuzi po połowie tracili do przeciwników pięć punktów, a mimo to udało im się zwyciężyć 16:14.
Nuke był już tylko dopełnieniem dzieła zniszczenia. Ekipa Zyw0o nie musiała gonić z wynikiem, przez co mogli grać ze znacznie większym spokojem. Triumfowali 16:9, a było to uwarunkowane głównie wspaniałą dyspozycją po stronie antyterrorystów. Zespół oddał w niej zaledwie dwie rundy.
Będziemy dziś świadkami kolejnych starć, tym razem w grupie B. Jako pierwsi, bo już o 14:25 potyczkę rozpoczną fnatic oraz forZe. Następnie zobaczymy walkę między North i BIG, a dzień zakończy pojedynek Natus Vincere z Complexity. Ostatnia potyczka będzie niezwykle interesująca, ponieważ oba zespoły nie pokazały do tej pory pełni swoich umiejętności.