W drugim spotkaniu grupy A spotkają się Gambit oraz FaZe Clan. Po porannym spotkaniu wiemy już, że przegrany tego meczu powalczy z Virtus.pro, a stawką będzie pozostanie w turnieju.

Kazakhstan Gambit

1

Faza grupowa
EPICENTER 2017
Mecz grupy A

Train
(12:3; 3:12) (4:1)

Inferno
(3:12; 6:4)

Cache
(7:8; 8:7) (5:7)

FaZe Clan European Union

2

Gambit rozpoczęło mapę od trzypunktowego prowadzenia po udanej pistoletówce i potyczkach z lepszym ekwipunkiem. Pierwszy full to odpowiedź FaZe Clan, lecz jak się okazało, to wszystko, na co było ich w tamtym momencie stać. Antyterroryści wykorzystali lepszą sytuację ekonomiczną i zaczęli uciekać z wynikiem. Rewanż europejskiego składu nadszedł, kiedy jego strata wynosiła już pięć oczek. Zachował jednak zaledwie jeden karabin i szybko się to zemściło. Ekipa Rustema 'mou' Telepova wróciła na właściwe tory, dzięki czemu przy stanie 8:2 była pewna zwycięstwa tej połowy Traina. Co więcej, końcówka pierwszej części również przebiegła po jej myśli, ponieważ przed zmianą stron oddała zaledwie jeden punkt. Tym samym wynikiem po piętnastu rundach było 12:3.

Druga pistoletówka to kolejny sukces zwycięzców PGL Majora. FaZe Clan błyskawicznie odpowiedziało skutecznie korzystając z force'a. Antyterroryści uniknęli błędu rywala i poradzili sobie w starciu anty eco. Ponadto, odparli także atak przeciwnika na pierwszym fullu i rozpoczęli drogę po comeback. Świetna passa została przerwana dopiero przy wyniku 10:13. Na nieszczęście Gambit, zawodnicy tej formacji zostali natychmiastowo przełamani. Skład Finna 'karrigan' Andersena wrócił na zwycięską ścieżkę i wyrównał stan spotkania na poziomie 14:14. Jednak to zawodnicy atakujący jako pierwsi zapewnili sobie rundę mapową. Nie zdołali jej wykorzystać, a to oznaczało remis 15:15 i dogrywkę.

Pierwsza część OT lepiej poszła Gambit, gdyż na swoją stronę broniącą przechodzili oni prowadząc 17:16. Sukces udało się powtórzyć także w drugiej połowie i po wygraniu dwóch potyczek zakończyli mapę zwycięstwem 19:16.FaZe Clan chciało się zrehabilitować po pierwszej mapie i rozpoczęło Inferno od wygrania pistoletówki. Moment później na ich konto wpadły także potyczki, w których posiadali przewagę wyposażenia. Pierwszy full to kontynuacja dobrej passy europejskiego składu. Rewanż Gambit nadszedł przy stanie 0:5. Wydawało się, że kazaski zespół zostanie błyskawicznie przełamany, lecz HObbit w sytuacji 1 vs 5 zabił NiKo podkładającego bombę na dwie sekundy przed końcem czasu. Ten błąd musiał zmotywować terrorystów, ponieważ szybko powrócili oni na właściwą ścieżkę. Zdecydowanie przejęli oni inicjatywę i przed kolejną odpowiedzią oponenta zdołali odskoczyć na aż osiem oczek. Zawodnicy broniący nie potrafili zmniejszyć swojej straty i oddali również dwie ostatnie rundy. Tym samym wynikiem końcowym było 12:3 na korzyść FaZe.

Druga pistoletówka zmniejszyła różnicę między obiema stronami. Gambit sięgnęło także po starcia z lepszym ekwipunkiem. Pierwszy full to kolejne zwycięstwo kazaskiej formacji. Niespodziewanie, potknęła się ona chwilę później, kiedy oponent grał force'a. W drodze po punkty mapowe FaZe Clan oddało już tylko jedną rundę. Po tym zawodnicy wykorzystali drugą szansę i wygrali Inferno 16:9.Pierwszy akcent decydującej mapy to wygrana przez Gambit pistoletówka. Terroryści nie ponowili tego sukcesu, gdyż natknęli się na udanego force'a oponenta. FaZe Clan uniknęło pomyłki i spokojnie wyszło na prowadzenie 3:1. Pierwszy full powiększył przewagę europejskiej drużyny. Zwycięzcy PGL Majora odpowiedzieli dopiero przy stanie 1:5, lecz moment później powtórzył się scenariusz z natychmiastowym przełamaniem. Kolejny okres tej połowy lepiej poszedł Kazachom. Zawodnicy atakujący zdołali nieco zniwelować stratę i oddali następny punkt dopiero, gdy na tablicy wyników widniało 5:7. Jak się okazało, było to wszystko, na co stać FaZe w pierwszej części Cache'a. Gambit sięgnęło po dwie ostatnie rundy i przed zmianą stron minimalnie przegrywało 7:8.

Druga pistoletówka została zdobyta przez ekipę olofmeistera. Wygranie potyczek z przewagą uzbrojenia powiększyło jej prowadzenie do czterech oczek. Pierwszy full przybliżył FaZe Clan do upragnionego zwycięstwa. Ten okres dominacji został przerwany dopiero przy wyniku 13:7. Wydawało się, że Gambit spotka się z natychmiastowym resetem, lecz mou ugrał clutcha 1 vs 3. Od tego zagrania antyterroryści rozpoczęli powrót do spotkania. Byli bardzo bliscy wyrównania, ale potknęli się na ostatniej prostej, kiedy tracili już zaledwie jeden punkt. FaZe nie wykorzystało żadnej szansy meczowej, a to oznaczało kolejną dziś dogrywkę.

Pierwsza połowa OT to minimalne prowadzenie europejskiego składu 17:16. Gambit odpowiedziało tym samym i zobaczyliśmy kolejny remis 18:18. Dopiero druga dogrywka wyłoniła końcowego tryumfatora. To ekipa karrigana lepiej rozegrała tę część mapy i wygrała 22:20.FaZe Clan nie zatrzymuje się i rozpoczyna kolejny turniej od zwycięstwa. Europejski zespół stracił jednak mapę, co spowodowało przerwanie serii siedemnastu wygranych z rzędu na eventach lanowych. Po tym meczu wiemy też, że Gambit będzie przeciwnikiem Virtus.pro w walce o pozostanie na EPICENTER.

Wszystkie informacje dotyczące EPICENTER 2017 znajdziecie na naszej podstronie.