Dzięki wczorajszej aktualizacji z Operation Shattered Web, do gry wprowadzono zmienne modele postaci. Jak się okazuje, może mieć to wpływ na rozgrywkę.

Wczoraj swoją premierę miała Operacja Shattered Web, która jest największym dodatkiem do Counter-Strike: Global Offensive w historii tego tytułu. Oprócz klasycznych skórek do broni, dodano również tzw. Battle Passa oraz skiny do agentów, które możemy dowolnie zmieniać, gdy wejdziemy w ich posiadanie. Niektóre modele bardzo mocno przypominają standardowe wersje, lecz te najrzadsze mają nie tylko unikalny wygląd, ale również niepowtarzalne komendy głosowe. Jeśli jeszcze ich nie widzieliście, możecie zrobić to tutaj.

Jednak osoby od lat profesjonalnie zajmujące się Counter-Strikem przepełniła oczywista obawa – czy nowi agenci nie wpłyną na rozgrywkę. Jeszcze wczoraj dziennikarz takich portali jak VPEsports i Flickshot.fr zastanawiał się czy skórki do postaci powinny być od razu dostępne na turniejach. Z kolei Jonathan „EliGE” Jablonowski, zawodnik Teamu Liquid, twierdzi, że niektórzy nowi agenci są trudni do zauważenia podczas rozgrywki, szczególnie dla osób dotkniętych daltonizmem.

Wśród społeczności pojawiła się jeszcze jedna ciekawa dyskusja. Według niektórych osób w nowych modelach antyterrorystów czasem ciężko jednoznacznie powiedzieć, czy osoba jest od nas odwrócona, czy też nie. Dodatki znajdujące się na umundurowaniu CT-ków mogą na pierwszy rzut oka wprowadzić w błąd.