Drugie spotkanie grupy A ELEAGUE Premier to pojedynek pomiędzy G2 Esports i Natus Vincere. Oba zespoły mają ochotę na playoffy, a biorąc pod uwagę, że w stawce jest jeszcze FaZe Clan, ten mecz otwierający ma bardzo duże znaczenie.

W lepszych nastrojach do Atlanty przybyła francuska formacja, gdyż w zeszły weekend sięgnęła po puchar za DreamHack Masters Malmö. Nie może jednak osiąść na laurach, tym bardziej, że jej rywal jest zawsze groźny. Natus Vincere z pewnością będzie coraz lepsze, po przeznaczeniu dużej ilości czasu na treningi pod okiem Zeusa.

France G2 Esports

10

Faza grupowa
ELEAGUE Premier 2017
Grupa A

Mecz otwarcia

Spotkanie rozegrane zostało
na mapie Inferno.

Natus Vincere Ukraine

16

G2 Esports zaprezentowało skuteczną pistoletówkę po stronie atakującej. Francuska formacja szybko powiększyła prowadzenie do 3:0 dzięki udanym potyczkom anty force i anty eco. Runda na fullu poszła po myśli Natus Vincere, lecz zawodnicy tej drużyny zachowali zaledwie jedną broń. Chwilę później to się zemściło, gdyż terroryści pokazali kolejny solidny atak i przełamali oponenta. Późniejszy okres mapy był wyrównany, a oba zespoły popisywały się skutecznymi force'ami. Ostatecznie to ekipa Danylo 'Zeus' Teslenki jako pierwsza zdołała zniszczyć ekonomię przeciwnika. Przewaga finansowa przełożyła się na remis 5:5. Ukraińsko-rosyjski skład nie zdołał jednak wyjść na prowadzenie. Wydawało się, że jego rewanż ponownie będzie błyskawiczny, ale Richard 'shox' Papillon w świetny sposób ugrał clutcha 1 vs 3. G2 przejęło inicjatywę i oddało już tylko piętnastą runde. Tym samym Francuzi zakończyli tę połowę prowadzeniem 9:6.

Druga pistoletówka wpadła na konto Natus Vincere, a wygranie przez nich potyczek z lepszym uzbrojeniem oznaczało wyrównanie na poziomie 9:9. Po tym nastąpiła wymiana jeden za jeden, co w gorszej sytuacji postawiło fundusze G2 Esports. Dzięki temu terroryści wreszcie przejęli prowadzenie w meczu. Okres solidnej gry ofensywnej przyniósł im pięć punktów meczowych. Nie kazali długo czekać na zakończenie i po chwili mogli cieszyć się ze zwycięstwa 16:10.Natus Vincere wygrywa z G2 Esports, co musi być pewnego rodzaju niespodzianką. Doskonale było jednak widać rękę Zeusa wprowadzoną to tego zespołu. Po stronie atakującej oddał on zaledwie jeden punkt i w znacznej mierze właśnie to zapewniło mu zwycięstwo.

Jeżeli szukacie więcej informacji tj. zaproszone drużyny, czy podział grup zapraszamy na naszą dedykowaną podstronę. Natomiast transmisję znajdziecie na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego.