Valiance zamknęło listę półfinalistów trzeciej kolejki 7. sezonu ECS. Zespół huNtera poradził sobie z forZe, lecz nie uniknął błędów. Pojutrze czeka go natomiast potyczka przeciwko Vitality.

Russian Federation forZe

1

Sezon 7 – tydzień 3
Esports Championship Series
ćwierćfinał

Nuke
(1:14; 0:2)

Inferno
(3:12; 13:1)

Mirage
(3:12; 2:4)

Serbia Valiance

2

Spotkanie rozpoczęło się od pistoletówki wygranej przez forZe, a ace'a zdobył w niej almazer. Valiance szybko zdecydowało się na zakup force'a i przyniosło to pożądany efekt w postaci skutecznego przełamania. Antyterroryści uniknęli pomyłki rywala i przed jego fullem odskoczyli na 3:1. Co więcej, nawet pełny ekwipunek nie pomógł Rosjanom w powrocie na właściwe tory. HuNter i spółka zdecydowanie dominowali na serwerze, a rezultat zamieniał się w coraz większy pogrom. Zespół bezproblemowo zapewnił sobie zwycięstwo połowy na poziomie 8:1, lecz na tym nie poprzestał. Jak się okazało, kapitalna passa trwała już do końca tej części Nuke'a, co oznaczało wynik 14:1 przed zmianą stron.

Po przerwie Valiance wygrało pistoletówkę, a to sprawiło, że na ich koncie pojawiło się czternaście rund mapowych. Chwilę później zawodnicy dopełnili świetną serię i zwyciężyli pojedynek 16:1.Valiance kontynuowało dobrą grę z poprzedniej mapy i świetnie weszło w Inferno. Serbowie potknęli się dopiero, kiedy na tablicy wyników widniało 0:4, jednak nie pozwolili rywalowi na przejęcie inicjatywy. W zamian byliśmy świadkami dwóch wymian jeden za jeden, po których zespół EspiranTo ponownie zaprezentował serię skutecznych ataków. Wydawało się, że przy stanie 9:2 zostanie ona przerwana, lecz clutchem 1 vs 3 popisał się huNter. Później forZe sięgnęło jeszcze po tylko jedną rundę, co oznaczało dla nich rezultat 3:12 do przerwy spotkania.

Po zmianie stron forZe rzuciło się do odrabiania strat i początkowo próba wyglądała obiecująco. Rosjanie za każdym razem radzili sobie z defensywą wroga, a ich dystans do niego systematycznie malał. Valiance przerwało tę serię terrorystów przy stanie 12:10, jednak popełniło spory błąd, ponieważ pomimo sytuacji 5 vs 1 straciło później trzy karabiny. Co więcej, w kolejnym starciu clutcha 1 vs 2 ugrał FL1T, co pozwoliło jego ekipie wrócić na zwycięską ścieżkę. Jak się okazało, forZe nie zeszło z niej do końca Inferno, wygrywając 16:13.Początek trzeciej mapy przypominał pierwsze potyczki poprzednich lokacji. Valiance po raz kolejny całkowicie dominowało, a przy porażce w rundzie nr 6 ich rywal zdobył jeszcze tylko jeden punkt. Terroryści błyskawicznie się przebudzili i odzyskali inicjatywę, dzięki czemu dokładali kolejne oczka do swojego dorobku. Jak się okazało, do końca tej połowy Mirage'a przegrali jeszcze tylko jedno starcie, a to dało sporą zaliczkę 12:3 przed zmianą stron.

Druga pistoletówka wpadła na konto forZe. Tym razem drużyna wygrała też rundę anty eco, lecz potknęła się już na pierwszym fullu oponenta. Valiance uniknęło błędu z Inferno i teraz spokojnie dokończyło spotkanie zwycięstwem 16:5.