Astralis podtrzymało perfekcyjny bilans w europejskiej dywizji Esports Championship Series. Komplet punktów na swoje konta dopisały też Renegades i NRG.

Poniedziałek w szóstym sezonie ECS rozpoczął się od dwumeczu FaZe Clan z G2 Esports. Dla Francuzów były to ważne spotkania w kontekście utrzymania, ponieważ przed nimi mieli oni bilans 2-10. Zwycięstwo na Overpassie nieco poprawiło sytuację i dało nadzieję na komplet punktów. Mapa Inferno należała już jednak do FaZe Clan. Międzynarodowy skład oddał tylko dziewięć rund, a ze znakomitej strony pokazał się NiKo, który osiągnął statystyki 28-11. Nieco później do walki stanęły Astralis oraz OpTic Gaming. Ekipa device'a próbowała podtrzymać perfekcyjny bilans w fazie zasadniczej. Początek był dla niej wymarzony, ponieważ zawodnicy rywalizowali na Nuke'u, gdzie najlepsza drużyna świata jest nie do powstrzymania. Tak było również tym razem. K0nfig i spółka zdobyli tylko pięć punktów po stronie broniącej, po czym nie mieli nic do powiedzenia grając w ataku, kończąc mapę przegraną 6:16. Potyczka na Trainie miała bardziej wyrównany przebieg, jednak zmiana stron tchnęła nowe siły w Astralis, które spokojnie zwyciężyło 16:9.

Podopieczni zonica są oczywiście liderem tabeli, a coraz większe wrażenie robi ich bezbłędny bilans. Obecnie wynosi on 10-0. G2 oraz OpTic przegrały już po jedenaście spotkań i muszą martwić się o swoją sytuację w lidze, ponieważ wszyscy rywale mają mniej rozegranych meczów.

W Ameryce Północnej swoje pierwsze spotkania rozegrało Renegades. Australijczycy pokazują się znakomicie w ESL Pro League, a teraz świetnie zaprezentowali się również w ECS. Zadanie nie było łatwe, ponieważ naprzeciwko nim stanęło MIBR, aspirujące do przejęcia prowadzenia w tabeli. Skład FalleNa musi odłożyć te marzenia na później, właśnie przez starcia z Renegades, w których nie odniósł żadnego zwycięstwa. Okazję idealnie wykorzystało NRG, które dwukrotnie pokonało eUnited i jest nowym wiceliderem sezonu zasadniczego.

Dzisiaj ostatnie zmagania w ramach ECS w tym tygodniu. Dzień w Europie będzie stał pod znakiem Astralis. Duńczycy rozegrają dwa dwumecze – najpierw zmierzą się z fnatic, a później z mousesports. W dywizji amerykańskiej podobny los czeka Renegades. Australijczycy także wezmą udział we wszystkich czterech spotkaniach dnia, a podejmą w nich Cloud9 i NRG. Pełny harmonogram można znaleźć pod tym linkiem. Transmisja z ligowych potyczek dostępna jest na kanale FACEIT na YouTube.