Wielkie było wczoraj zaskoczenie, gdy w trakcie finału PGE Superpucharu kanał, na którym odbywała się transmisja, został nagle zbanowany. Z jakiego powodu Twitch zdecydował się zdjąć kanał?

Mowa o kanale głównym Polskiej Ligi Esportowej, czyli ple_gg. Po wejściu na niego wyskakuje niesympatyczna informacja: Niestety ten materiał jest już niedostępny, chyba że dysponujesz wehikułem czasu. Ban został nałożony podczas całodniowej, sobotniej transmisji z PGE Superpucharu, rozgrywanego na plaży w Gdańsku.

Cały event miał bardzo wakacyjny charakter, prowadzący siedzieli w spodenkach i koszulach hawajskich, prowadzili luźny cast, rozmawiali z zawodnikami na plaży, na tle morza i plażowiczów. Właśnie ten ostatni jest powodem bana kanału. Na zdjęciu poniżej znajduje się nieświadomy niczego „winowajca”, czyli kilkuletni chłopczyk, któremu widać kawałek… pupy.

Transmisja została od razu wznowiona na zapasowych kanałach Polskiej Ligi Esportowej, a także na YouTube'ie. Czy jednak Twitch miał powód do zbanowania? W erze basenów i na wpół roznegliżowanych kobiet w kategoriach „Rozmowy” i „ASMR” niewielki fragment pupy dziecka, znajdującego się przecież na plaży, wydaje się absurdalnym powodem do blokowania kanału.