DH Malmö 2016 czas zacząć! Pierwszy mecz naszych rodaków z Virtus.pro przeciwko FaZe za nami. Wybrana mapa zdecydowanie należy do Polaków!
Jedno z ciekawszych spotkań za nami. Nasi rodacy z Virtus.pro spotkali się na mapie de_train z
FaZe. Mapa została wybrana poprzez następujące odrzucanie:
1. FaZe odrzuciło Overpass
2. Virtus.pro odrzuciło Dust2
3. FaZe odrzuciło Cobblestone
4. Virtus.pro odrzuciło Inferno
5. FaZe odrzuciło Cache
6. Virtus.pro odrzuciło Mirage
Pierwsza runda pistoletowa była szybka i zdecydowana ze strony Virtus.pro. Piękny strzał od Snax'a na który lekko zareagowali antyterroryści, ale finalnie to właśnie dla Polaków wpada chwilowa przewaga. Pomimo kilku sytuacji kryzysowych w kolejnych rundach udało się ekipie z VP zdobyć trzy punkty jeden po drugim. Czwarta runda to w końcu granie z M4A1 i AWP w wykonaniu
FaZe, którzy zdominowali przeciwników bez strat. Na szczęście potem po raz kolejny Snax zabłyszczał. Tym razem zdobył bardzo istotne 3 zabójstwa ze snajperki, wobec czego uzyskaliśmy wynik 4:1. Utrzymaliśmy piękne zagrania w kolejnej rundzie gdzie mogliśmy zobaczyć neo i pashę w akcji. Niestety już następne starcie było nieciekawe. Przy podłożonej bombie i przewadze 5 na 2 w bardzo głupi sposób zawodnicy
Virtus.pro pozbawili się broni. Na szczęście nie doszło do rozbrojenia, więc punkt idzie i tak dla Virtusów. Do zera wybił ich fox za pomocą AWP. Ten błąd odbił się na kolejnej rundzie. Nie wszyscy Polacy mieli fundusze na zakup broni toteż po raz kolejny fox pokazuje co potrafi i naszym oczom ukazuje się wynik 6:2. Następna runda to piękne odbicie się
Virtus.pro, jednak
FaZe wygrywa z pistoletami dziesiątą rundę (7:3). Na nieszczęście VP zostaje bez funduszy i przeciwnicy Polaków zdobywają jeszcze dwie rundy (7:5). Jednak zastrzyk funduszy to zastrzyk ostatnich 3 punktów dla
Virtus.pro! Zdobyte co prawda z lekkim oporem ze strony antyterrorystów, ale to nie przeszkodziło Polakom w zakończeniu pierwszej połowy z rezultatem 10:5.
Druga runda pistoletowa to piękne zgranie Snax'a i TaZ'a, dzięki czemu po raz kolejny mamy lekką przewagę na kolejne starcia. Zapewniamy sobie gładkie zdobycie punktów aż do wyniku 15:5. Na uwagę zasługuje właśnie TaZ, który w osiemnastej rundzie meczu zdobył naprawdę ładne trzy zabójstwa z M4A1-S. Jednak właśnie przy punkcie meczowym zawodnicy Virtus.pro napotkali gigantyczny problem! Runda z ak-47 u przeciwników skończyła się bardzo źle dla Polaków. Przegraliśmy trzy rundy mogące doprowadzić nas do zakończenia spotkania. Pojawiła się lekka presja, co było widać po zachowaniu VP, jednak AWP w rękach neo załatwiła sprawę. Wobec tego finalnie mecz kończy się z rezultatem 16:8 ze zwycięstwem oczywiście dla
Virtus.pro!