W pierwszym z dzisiejszych meczów DreamHack Masters Malmö udział wzięli reprezentanci Na'Vi oraz TyLoo, gdzie do rozstrzygnięcia doszło na drugiej lokacji.
Natus Vincere grając wcześniej w grupie B, nie miało okazji zmierzyć się z chińskim przeciwnikiem, nie przeszkodziło im to jednak w przejściu do następnego etapu, czyli półfinałów. Przyczynił się do tego na pewno powrót Ladislava „GuardiaNa” Kovácsa, który mimo wcześniejszej kontuzji, wykluczającej go z udziału w fazie grupowej zagrał znakomicie.
Pierwsza mapa, czyli de_inferno była wyborem TyLoo – zanotowali na swoim koncie rundę pistoletową, co przyczyniło się do zdobycia kolejnych dwóch punktów. Kolejne wpadały już na konto formacji oznaczonej flagą CIS, po świetnych zagraniach poszczególnych zawodników, w tym flamiego, który wygrał w starciu 1 vs. 3. Po tym Azjaci zdecydowali się na przerwę taktyczną, aczkolwiek wiele ona nie wniosła. Po zmianie stron reprezentanci TyLoo zaczęli nadrabiać straty, jednakże „masters of slow execute” ostatecznie wygrali z rezultatem 16:10.
Przyszedł czas na lokację wybraną przez Na'Vi – de_mirage, na której byliśmy świadkami istnego pogromu w pierwszej połowie. Bez większych problemów zajmowali bombsite'y, panowali nad każdym kątem mapy i dali pokaz umiejętności indywidualnych. Mecz zakończył GuardiaN z wynikiem 16:5, wykańczając wszystkich przeciwników.