Legendarny duński zawodnik odpowiada na zarzuty stawiane przez społeczność CS:GO, która nazywa go „złodziejem wypłat”.

Nicolai „dev1ce” Reedtz po niemalże całym roku nieaktywności w barwach Ninjas in Pyjamas, oficjalnie powrócił do Astralis, z którym osiągnął najwięcej w swojej karierze. Jednak mimo podpisania nowego kontraktu, duński snajper wciąż nie powrócił do aktywnej gry, a jego drużyna pojechała na LAN-a ze zmiennikiem. To rozwścieczyło społeczność CS:GO, która zaczęła nazywać go „złodziejem wypłat”. Zarzucają Reedtzowi nadużywanie ławki rezerwowych w celu otrzymywania pieniędzy za darmo.

dev1ce odniósł się do zarzutów w wywiadzie z portalem pley.gg. Oto jak skomentował krytykę w jego stronę: Raczej nie czytam tego typu rzeczy. Rzadko używam social-mediów, ale jakoś mnie to nie zaskakuje. Negatywność to część tej gry, więc musisz dokonać wyboru – albo się tym karmisz, albo się od tego odcinasz, co jest zaskakująco łatwe. – przechodząc do zarzutów, kontynuował – chciałbym oświadczyć, że przez cały rok 2022 nie otrzymałem zapłaty od Ninjas in Pyjamas. Ale nawet pomijając to, wydaje mi się, że ludzie nie powinni być krytykowani za otrzymywanie pieniędzy będąc na zwolnieniu zdrowotnym. 

17 listopada Astralis rozpocznie swoją przygodę na Elisa Masters Espoo 2022 w Finlandii. Niestety występują bez Nicolai „dev1ce” Reedtz, lecz nie podano oficjalnego powodu tej decyzji. Zgodnie z informacjami pozyskanymi przez nasz portal, Astralis zagra jeszcze jeden turniej w tym roku i Nicolai „dev1ce” Reedtz jest wpisany na listę startową tych zawodów. Ogłoszenie wydarzenia powinno pojawić się w ciągu najbliższych kilku dni.