Abdulkhalik „degster” Gasanov niespodziewanie ląduje poza składem Teamu Spirit. Decyzja ta nie jest jednak podyktowana aspektami sportowymi.

Team Spirit ma za sobą miesiące miodowe. Rosyjski zespół osiągnął swój historyczny sukces na PGL Major Antwerp, awansując aż do samego półfinału. To z kolei pozwoliło ekipie Patsiego wskoczyć na piątą pozycję w rankingu HLTV. Nieoczekiwanie dziś organizacja poinformowała o przeniesieniu na ławkę rezerwowych degstera. Fani szybko zaczęli łączyć ten fakt z ewentualnym transferem snajpera do NAVI, lecz jak się okazuje, powód jest zupełnie inny.

– Organizacja chce, aby każdy z nas spędzał co najmniej 9 miesięcy w roku w Serbii. Sprawy osobiste uniemożliwiły mi jednak spełnienie tych wymagań. Moja dziewczyna mieszka w Moskwie. Potrzebujemy więcej czasu na podjęcie decyzji, czy w ogóle chcemy się stamtąd wyprowadzać – napisał na swoim Twitterze snajper Teamu Spirit.

Decyzja o pozostaniu w Rosji blokuje także hipotetyczny transfer degstera do NAVI. Ukraińska organizacja niejednokrotnie podkreślała bowiem ostatnio, że nie zamierza współpracować z graczami, mieszkającymi na terytorium tego właśnie kraju.

– Nie zamierzamy sprowadzać graczy, którzy mieszkają w Rosji i płacą w tym kraju podatki, finansując tym samym  bestialską wojnę na Ukrainie – zaznaczał CEO NAVI Yevhen Zolotarov.