Virtus.pro musiało się sporo namęczyć ze swoimi dzisiejszymi przeciwnikami, lecz ostatecznie pokonali ESPADĘ po pełnym spotkaniu best-of-three.

Poland Virtus.pro

2

Sezon 8 – tydzień 1
Esports Championship Series
ćwierćfinał

Mirage
(10:5; 6:9)

Dust2
(3:12; 6:4)

Nuke
(11:4; 5:5)

Russian Federation ESPADA

1

Rosjanie wygrali pistoletówkę oraz aż dwie kolejne potyczki, gdyż Virtusi zdecydowali się force'ować w drugiej rundzie. Polacy odpowiedzieli podczas pierwszego fulla, lecz nie poradzili sobie z oponentami podczas kolejnej obrony, co mogło skomplikować ich sytuację ekonomiczną, jednak Snax i spółka zdołali odbić się od dna i wyrównać wynik na 4:4, a następnie wyjść na prowadzenie. Rosjanie mimo dobrego początku, zupełnie nie mogli odnaleźć się w późniejszej fazie pierwszej połowy. ESPADA przed zmianą stron na swoje konto dopisało zaledwie jeden punkt, co dało wynik 10:5.

Druga pistoletówka wpadła na konto naszych, lecz Rosjanie odpowiedzieli już podczas pierwszego fulla, przez co Virtusi zagrali z trzema pistoletami i dwoma AK47. Niestety taka zagrywka nie zdała egzaminu, a Virtus.pro wbrew temu co pokazywali dotychczas, mieli masę problemów po stronie atakującej. ESPADA bez problemu zdołała wyrównać wynik na 12:12, a później Virtusi pozwolili im objąć prowadzenie. Dopiero wtedy nasi się obudzili, a w najważniejszym momencie Snax wygrał rundę jeden na jednego, zmuszając oponentów do gry z gorszym ekwipunkiem. Dzięki temu pierwsza mapa zakończyła się wynikiem 16:13.Pierwszy punkt na konto Virtusów wpadł już w trzeciej rundzie, gdy Michał „snatchie” Rudzki wygrał sytuację jeden na czterech. Jednak już w kolejnej rundzie Polacy oddali swoim rywalom inicjatywę, pudłując większość swoich strzałów. Polakom zdecydowanie nie służyła gra na tej mapie. Przegrywali większość pojedynków strzeleckich, a Rosjanie budowali coraz większą przewagę. Na konto Virtusów wpadały pojedyncze rundy zdobywane głównie po wybrykach pojedynczych zawodników. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:12.

Po zmianie stron Virtus.pro wygrało pistoletówkę, lecz później pozwolili rywalom zdobyć 15. punkt. Virtusi dopiero wtedy zaczęli odrabiać straty, zdołali wygrać cztery punkty z rzędu, lecz brak marginesu błędu spowodował, że Dust2 zakończył się wynikiem 9:16.Virtusi wygrali pistoletówkę, a w następnej potyczce wyeliminowali wszystkich przeciwników, lecz… nie zdołali rozbroić bomby. Na ich szczęście zreflektowali się w kolejnej rundzie po fenomenalnej obronie rampy. Rosjanie wpadli w poważne tarapaty finansowe, oddając naszym kolejne punkty. Jednak tylko gdy ich ekonomia stanęła na nogi, ESPADA zdołała wyrównać wynik, po degst3r popełnił fatalny błąd w sytuacji jeden na jednego i pozwolił naszym utrzymać prowadzenie. To był przełomowy moment dla Snaxa i spółki, gdyż od tego momentu nie oddali oponentom ani jednego punktu, kończąc pierwszą połowę 11:4.

Po zmianie stron Virtusi wygrali pistoletówkę i pewnie domknęli spotkanie wynikiem 16:4.Za realizację polskiej transmisji odpowiada agencja gamingowa Fantasyexpo. Wybrane spotkania z polskim komentarzem transmitowane są na kanale Piotra „izaka” Skowyrskiego na platformie twitch.tv. Najważniejsze informacje o lidze możecie znaleźć pod tym adresem.