Około dwa tygodnie temu Chris „chrisJ” de Jong został przez „Myszy” odsunięty na ławkę rezerwowych. Teraz wyciągają do niego rękę, by wypełnić powstałą lukę po odejściu ich najlepszego gracza Nikola „NiKo” Kovač.
ChrisJ pełnił wcześniej w drużynie rolę snajpera. Po słabym występie podczas Majora ELEAGUE zastąpił go Tomáš „oskar” Šťastný, który po raz kolejny pojawił się w ich szeregach. Ten stan rzeczy nie utrzymał się zbyt długo, ponieważ ich największy talent, Nikola „NiKo” Kovač, został wykupiony przez organizację FaZe Clan. Teraz chrisJ będzie pełnił rolę strzelca w szeregach mousesports, pozwalając oskarowi dzierżyć snajperkę. Wiele osób twierdzi, że jest to koniec mousesports, jednak nie jest to do końca jasne.
Dlaczego? Do tej pory „Myszy” zmagały się z wielkim problemem – były całkowicie uzależnione od NiKo. Gra była układana pod niego, głównie opierali się na tym co w rundzie zrobi Nikola. Dodatkowo NiKo chcąc pomóc temu zespołowi został prowadzącym, przez co nie mógł skupić się w stu procentach na tym co potrafi najlepiej, czyli na eliminacji przeciwników. Dodatkowo jest on bardzo emocjonalnym zawodnikiem, co nie zawsze pozwalało mu na prawidłowe rozporządzanie swoimi kolegami po mapie. Skutkowało to tak zwanym „chokem”, czyli nawet jeśli mousesports prowadziło w meczu i przegrali rundę przez głupi błąd, zacinali się i nie mogli powrócić do wygrywania.
Teraz będą mogli ułożyć grę pod całą drużynę, nie pod jednego zawodnika. Będą musieli skupić się na wspólnym graniu, a nie polegać na tym, że NiKo zrobi za nich całą robotę. Paradoksalnie taka sytuacja może im wyjść na dobre, gdyż mogą dzięki temu się sporo nauczyć. Najprawdopodobniej nie zostaną dzięki temu zespołem z top10, ale z pewnością ustabilizują swoją formę. Skład ten wciąż potrzebuje modernizacji, gdyż Spidii bardzo często okazuje się słabym ogniwem drużyny. Widzieliśmy to również podczas Majora ELEAGUE, gdzie przez całą połowę meczu nie potrafił ustrzelić ani jednego oponenta. Czy mousesports zdecyduje się na dalsze zmiany, zobaczymy wkrótce.
