Paweł „byali” Bieliński zabrał głos w sprawie dzisiejszego odsunięcia Michała „MOLSI” Łąckiego od głównego składu.
Informacja o odsunięciu Michała „MOLSI” Łąckiego od głównego składu AVEZ Esport spadła jak grom z jasnego nieba, wszak szkoleniowiec formacji – Jędrzej „bogdan” Rokita, jeszcze przed weekendem zapewniał o jego powrocie do zdrowia oraz grze w poniedziałkowym meczu w BLAST Rising. Jednak jak się dziś okazało, Ośmiornice chcą dokończyć grę w ESL Mistrzostwach Polski oraz wspomnianym BLAST Rising z byłym graczem Virtus.pro, a zarząd organizacji rozesłał informację prasową o zakończeniu współpracy z Łąckim.
Naturalnie rzecz biorąc, od razu pojawiły się dociekania, czy Paweł „byali” Bieliński podpisze kontrakt z polską organizacją. Niektórzy twierdzili, że ogłoszenie jest już na podorędziu, lecz plotki te zdementował Bieliński pisząc:
Na ten moment pewne są dwie rzeczy – MOLSI nie będzie kontynuował gry z AVEZ, a decyzja o tym była bardzo niespodziewana. Z zewnątrz te ruchy mogą przypominać roszady Illuminar Gaming dokonane na początku bieżącego roku, gdy to od składu odsunięci zostali oskarish i STOMP, którzy na zaledwie kilka meczów zostali zastąpieni rallenem i snatchiem. Później zespół przeszedł kompletną przebudowę.