Zakończyły się właśnie kolejne spotkania BLAST Premier Spring 2020 Showdown. Drugie zwycięstwo w turnieju odnieśli gracze MAD Lions, którzy pokonali pewnie Virtus.pro. Świetny mecz obejrzeliśmy pomiędzy NiPem a Vitality zakończony udanym come-backiem Szwedów.
MAD Lions 16:7
Virtus.pro
Kupno byłego składu AVANGAR z miesiąca na miesiąc wygląda jak coraz większy błąd organizacji Virtus.pro. Drużyna AdreNa mimo zmian (transfer YEKINDARA) nadal jest tylko widmem samej siebie z jesieni 2019. Wszystkie słabości VP obnażyli MAD Lions na Overpassie. Duńczycy pierwszą połowę, grając po stronie terrorystów, wygrali aż 10:5. Co więcej, roeJ i spółka przegrali pistoletówkę!
Po zmianie stron iskierka nadziei dla VP zaczęła się tlić, kiedy skład z regionu CIS wygrał drugą w tym spotkaniu pistoletówkę i następną rundę. Było to jednak złudne marzenie, które zostało zweryfikowane przez Duńczyków w bardzo brutalny sposób. Lwy bowiem wygrały aż sześć rund z rzędu i zakończyły mecz wynikiem 16:7. Genialny występ zanotował roeJ – zdobył 26 fragów i miał potężny rating 1.84. Po stronie VP najgorzej zaprezentował się Jame. W rezultacie jego drużyna przegrała już drugie spotkanie na BLAST Showdown, co oznacza, że okupują oni ostatnie miejsce w tabeli grupy B. MAD Lions znajduje się zaś na drugim biegunie z kompletem zwycięstw.
NiP 16:13
Vitality
Co to był za mecz pełen come-backów! W czwartym spotkaniu na dziś zmierzyli się gracze NiP z Vitality. Francuzi Inferno rozpoczęli wspaniale, od prowadzenia nawet 7:1. Szwedów przed kompromitacją uratowała znakomita dyspozycja nawwka, który w pojedynkę stawiał czoła atakom rywala. Wynik NiPu na półmetku mógł być nie taki zły, ale w ostatniej rundzie pierwszej połowy ZywOo zrobił „ZywOo”, ustrzelił trzech rywali i zakończył tę część spotkania wynikiem 9:6.
Po zmianie stron wydawało się, że Francuzi z powrotem są na prawidłowym kursie – wygrali pistoletówkę po świetnej postawie RpKa na bombsite'cie B. Podłożona bomba zachęciła jednak Szwedów do rozegrania rundy force, co później okazało się genialnym posunięciem. Ojcem sukcesu i człowiekiem, który dał sygnał do ataku przy wyniku 6:10 był znowu nawwk. 22-latek zaczynał rundę jedynie ze Scoutem w rękach, a kończył ją po wygraniu sytuacji 1vs4 i kompletując przy tym ACE'a! Heroiczna postawa nawwka jakby natchnęła jego kolegów z zespołu, którzy zaczęli grać na całkiem innym poziomie. Szwedzi świetnie się czuli w ataku na Inferno i zgarniali rundę za rundą, zdobywając ich łącznie siedem z rzędu. Efekt? Prowadzenie 13:10, następnie krótka zadyszka i później powrót na zwycięską ścieżkę. Przy wyniku 15:12 mini come-back uczynili jednak Francuzi, wygrywając 30. rundę i jednocześnie doprowadzając do remisu przez rozbrojenie ładunku 2-3 sekundy przed wybuchem. Szwedzi zajmują obecnie 1. miejsce w grupie, posiadając aż 7 punktów . Sytuacja Vitality zaś jest przeciętna – Francuzi mają obecnie tylko dwa oczka po dwóch rozegranych spotkaniach.
Transmisja z tego wydarzenia odbywa się na oficjalnych kanałach ESPORT NOW na platformach Twitch, Youtube i Facebook, a całość komentują między innymi Olek „Vuzzey” Kłos, Radosław ‘Mad1’ Florkowski, Adam ‘Destru’ Gil, Oskar ‘Deerfluffy’ Formella oraz Jakub ‘Swelder’ Grzegorski. Partnerem polskiej transmisji są Media Expert oraz forBET.
MAD Lions 16:7