Rywalizacja w grupie B podczas BLAST Premier Fall Groups 2021 dobiegła końca. Wszystko stało się jasne – drugiego slota na finałach zgarnęli reprezentanci BIG, a najlepsze w całym koszyku okazało się Ninjas in Pyjamas.

TOP 3 świata w Showdownie 

Może się to wydawać dziwne. Jest to na pewno zaskakujące, ale tak. To prawda. Trzeci najlepszy skład świata według rankingu HLTV nie poradził sobie w grupowych zmaganiach BLAST-a na tyle dobrze, żeby cieszyć się z awansu na finały. Wylądował za to w turnieju ostatniej szansy – BLAST Premier Fall Showdown zaraz po tym, jak uznał wyższość BIG. Niemiecka ekipa pokonała międzynarodowy zespół 2:0 – 16:12 na Duście2 i 19:17 na Inferno. Johannes „tabseN” Wodarz mają prawo się cieszyć, bowiem w efekcie już na pewno wystąpią w Royal Arenie!

Slot zdobyty, natomiast finał przegrany 

To byłoby chyba zbyt piękne dla BIG, gdyby poza przepustką do prestiżowego wydarzenia udało im się jeszcze zrewanżować Ninjas in Pyjamas, z którym spotkało się w finale grupy. Co prawda starcie świetnie rozpoczęło się dla drużyny Tiziana „tiziaN” Feldbuscha, ponieważ od zwycięstwa 16:14 na D2, jednak później po zaciętej walce NiP odpowiedziało wygranym 16:14 Miragem i zwieńczyło zawody w pewnym stylu na Inferno – 16:5.

Co dalej? 

Warto pamiętać, że jeszcze nie żegnamy się z BLAST Premier Fall Groups, gdyż do rozegrania pozostała grupa C. Zobaczymy w niej m.in. nasz polski akcent w postaci Mateusz „mantuu” Wilczewski reprezentującego OG Natus Vincere, które obecnie jest w niesamowitej formie. Start rozgrywek zaplanowany jest na najbliższy piątek.