W tabelach grup mamy już bardzo klarowną sytuację. ENCE pokonując Astralis zapewniło sobie udział w playoffach. Tego samego nie może powiedzieć mousesports, które uległo Virtus.pro.
mousesports 14:16
Virtus.pro
Wygląda na to, że Virtus.pro w końcu odbiło się od dna i zaliczyło bardzo ważne zwycięstwo, co ważniejsze, z mocnym rywalem. Jame i spółka od początku meczu na Duście2 czuli się dobrze, szczególnie w ataku, dzięki czemu po pierwszej połowie wygrywali aż 10:5. Gdyby nie niezła końcówka Mysz, to wynik byłby jeszcze bardziej imponujący.
Mousesports po zmianie stron ruszyło jednak do odrabiania strat – zaczęło dobrze, bo wygrało pistoletówkę. Problemy pojawiły się przy pierwszym „fullu” VP. Gracze z regionu CIS wygrywając kilka rund z rzędu zapewnili sobie co najmniej remis, pozostało tylko postawić kropkę nad i. Długopis w rękach VP długo jednak wisiał w powietrzu i zwlekał z zakończeniem tego spotkania. Było to również podyktowane tym, że Myszy po prostu wzięły się w garść i zdołały doskoczyć do rywala na wynik 14:15. Ostatecznie Dust2 wpadł jednak na konto Virtus.pro. Zwycięstwa by nie było, gdyby nie trzymane nerwy na wodzy w clutchach – w nich VP wygrało aż 4:1! Mecz ten to był również pojedynek frozena i Jame'a. Wyścig na fragi ostatecznie wygrał Rosjanin, zdobywając ich aż 28. Tym samym Myszy mają na swoim koncie tylko 4 punkty i mogą zostać jeszcze przeskoczone przez Dignitas.
Astralis 13:16
ENCE
Zmiany nie służą Astralis. Duńczycy jeszcze niedawno nie mieli sobie równych, a dzisiaj przegrali już 3 spotkania na BLAST Premier Spring 2020 Showdown. Mecz z ENCE zaczęli równie fatalnie – od siedmiu przegranych rund z rzędu. Duńczycy wrócili jednak na właściwe tory i jeszcze przed przerwą dogonili rywala na odległość jednego punktu.
Po zmianie stron nadal wszystko szło po myśli Astralis – wygrali oni pierwsze cztery rundy i prowadzili już 11:8. ENCE wówczas jednak przypomniało sobie jak grać po CT na Nuke'u, a główną rolę odgrywał allu, który ze snajperką nie przepuścił dzisiaj nikogo na bombsite. Finowie ostatecznie z wyniku 8:11 wrócili w efektownym stylu i wygrali całe spotkanie 16:13. Pojedynek snajperów – allu kontra device – zakończył się również zwycięstwem Fina, który zdobył aż 27 fragów, w tym 18 z AWP. Tym samym jego drużyna ma na koncie 8 punktów w tabeli grupy A i zapewniony udział w fazie play-off. Astralis zaś wyprzedza jedynie jedną drużynę – portugalskie sAw.
Transmisja z tego wydarzenia odbywa się na oficjalnych kanałach ESPORT NOW na platformach Twitch, Youtube i Facebook, a całość komentują między innymi Olek „Vuzzey” Kłos, Radosław ‘Mad1’ Florkowski, Adam ‘Destru’ Gil, Oskar ‘Deerfluffy’ Formella oraz Jakub ‘Swelder’ Grzegorski. Partnerem polskiej transmisji są Media Expert oraz forBET.