Katastrofa –  tym jednym słowem podsumować możemy grę drużyn z Ameryki Północnej na BLAST Premier Spring Groups. Wszystkie trzy zespoły za oceanu zakończyły już swój udział w turnieju.

Honoru Ameryki, lecz nie tej północnej, a łacińskiej ratuje za to MIBR, które póki co świetnie radzi sobie na turnieju. Brazylijczycy, mimo że grają ze standinem, to na BLAŚCIE zdołali pokonać m.in. NAVI, a teraz także Complexity i to tym razem w formacie BO3. Zespół Grima w dalej pozostaje więc bez zwycięstwa w nowych barwach.

Jako drugi zespół z NA poległo Team Liquid. Zespół shoxa nie miał zbyt wiele do powiedzenia w starciu ze świetnie wczoraj wyglądającym Natus Vincere. Mistrzowie Świata w przekonującym stylu pokonali 2 do 0 amerykańską formację, dzięki czemu wrócili na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach w fazie grupowej z MIBR oraz Astralis.

Czwartkowe nastroje kibiców na Nowym Kontynencie poprawić mieli zawodnicy Evil Geniuses. Początkowo wszystkie zmierzało w dobrym kierunlu. Zespół RUSHA zdołał wygrać potyczkę na Overpassie i znacząco przybliżył się ku zwycięstwu w całej serii. Na dwóch następnych mapach zawodnikom amerykańskiej organizacji zabrakło już sił, co wykorzystało BIG, które świetnie radząc sobie z grą po stronie atakującej, potrafiło wyszarpać sobie awans do kolejnej rundy, eliminując z turnieju Amerykanów.

Wyniki spotkań:

Brazil MIBR 2:0 Complexity United States
Russian Federation NAVI 2:0 Liquid United States
Germany BIG 2:1 Evil Geniuses United States