Trzeci dzień zmagań na BLAST Premier Spring 2022 dobiegł końca. Królował w nim FaZe Clan, zwyciężając trzy z czterech rozegranych spotkań.

Niedzielne mecze przyniosły bardzo wiele interesujących wniosków. Jednym z nich jest fakt, że Evil Geniuses jeszcze wiele brakuje, by skład wszedł na sensowny i oczekiwany poziom. Innym wyraźny sygnał braku zgrania w Liquid, chociaż to powinno przyjść z czasem. Francusko-duńskie Vitality pokazało pazur, ale wciąż ogrom ciężaru skupia się na barkach kluczowego Mathieu „ZywOo” Herbauta, a z tego mieli nieco odciążyć nowi gracze. Na koniec dnia to FaZe Clan okazał się najlepszą formacją, zaś po samym Robinie „ropzie” Koolu już widać symptomy fantastycznej formy.

W sumie 5 z 6 spotkań rozegrano na Inferno, które to nadal jest najwyraźniej bardzo lubianą przez graczy mapą. Uświadczyliśmy aż czterech dogrywek, a nudą absolutnie nie wiało. Istnie kosmiczne batalie stoczyły ze sobą Vitality i FaZe, choć amerykańskie derby między Evil Geniuses, a Team Liquid również nie zawiodły. W kluczowym meczu o zwycięstwo w całej grupie ponownie spotkała się para Vitality-FaZe. Na wyjątkowym Overpassie lepsza okazała się amerykańska organizacja. Wspomniany wcześniej ropz i Helvijs „broky” Saukants rzucali kluczowe karty, na które Pszczółki nie były w stanie odpowiedzieć. ZywOo dwoił się i troił, lecz wciąż było to po prostu za mało. Tym samym FaZe Clan zagwarantował sobie miejsce w trzeciej rundzie play-offów, podczas gdy francuska organizacja będzie musiała się zadowolić drugim szczeblem w kolejnej fazie. Przegrani grupy, EG oraz Liquid zmierzą się w czwartek „o życie” odpowiednio z BIG i Natus Vincere

France Vitality 10:16 FaZe Clan European Union (Overpass)