Gorszego scenariusza być nie mogło – wszystkie polskie drużyny przegrały swoje spotkania w 1. rundzie play-offów ESEA Premier. Najbliżej wygranej było x-kom AGO, Jastrzębie ostatecznie jednak przegrały po dogrywce na trzeciej mapie.

Ależ było blisko sprawienia niespodzianki i pokonania ex-Winstrike. x-kom AGO znakomicie rozpoczęło spotkanie od bardzo dobrego występu na Trainie. Później jednak było już tylko gorzej – na Duście2 zawiodła strona CT, która uniemożliwiła Polakom zwycięstwo. Na Vertigo Jastrzębie były naprawdę blisko zakończenia spotkania, prowadząc 15:13. Wówczas jednak Rosjanie wykazali dużą wolę walki, doprowadzili do dogrywki, a następnie zwyciężyli. Na niedokończonym wieżowcu nie byłoby jednak nawet dogrywki, gdyby nie genialny występ rallena. Rodowicz zdobył 38 fragów, 11 więcej niż drugi snatchie.

Wynikiem 1:2 zakończył się także mecz Wisły Kraków ze Sprout. Polacy również wygrali pierwszą mapę i również był to Train. Później jednak nastąpiło kompletne załamanie formy. Na Duście udało się zdobyć zaledwie cztery, a na Nuke'u osiem rund. Niemcy grali dzisiaj w innej lidze, oczywiście poza Trainem.

Najgorzej poszło Anonymo – ekipa Snaxa miała najłatwiejszego rywala, a mimo to przegrała wynikiem 0:2. Co gorsza, na żadnej z map Polacy nie nawiązali nawet walki i nie dawali nadziei na zwycięstwo. Rozczarowujące, gdyż to właśnie Anonymo miało być zespołem, który będzie najlepiej reprezentował kraj. Tymczasem oczekiwania nie idą na razie w parze z rzeczywistością.

Drużyny spadły do drabinki przegranych. AGO zagra w niej z Apeksem, Wisła zaś zmierzy się z Anonymo.

Komplet wyników:

  • ex-Winstrike 2:1 x-kom AGO (Train 10:16, Dust2 16:12, Vertigo 19:17)
  • Wisła All in! Games Kraków 1:2 Sprout (Train 16:12, Dust2 4:16, Nuke 8:16)
  • SAW 2:0 Anonymo (Train 16:9, Nuke 16:12)