GeoGuessr odsłonił wreszcie swoje esportowe plany na 2026 rok i widać, że ta scena nie zwalnia nawet na sekundę. Gra, która jeszcze parę lat temu była memem na YouTubie, dziś szykuje pełnoprawny, dziewięciomiesięczny sezon z finałem w jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów Berlina.

Sezon od stycznia do września – konkret, nie półśrodek

Nowy cykl startuje w styczniu i leci aż do września, kończąc się podczas GeoGuessr World Championship 2026. Finały odbędą się 2–5 września w berlińskim Tempodromie, czyli hali z 1980 roku, mieszczącej około 3,5 tysiąca widzów. GeoGuessr otwarcie zapowiada, że to nie będzie “kolejny turniej”, tylko coś w rodzaju mini-festiwalu: turniej, community eventy, warsztaty – pełen pakiet.

I dobrze, bo ta społeczność realnie na to zasługuje.

Nowy rozdział: World League 2026

Sezon opiera się na trzech filarach, z których najważniejsza jest World League. Od razu widać, że twórcy wzięli feedback z poprzednich lat na poważnie:

  • podział na EMEA, Ameryki i APAC,
  • powrót 22 najlepszych graczy z ostatniego sezonu,
  • dołącza do nich 22 zawodników z kwalifikacji 2025.

Najważniejsza zmiana? Koniec z rundą każdy z każdym. W 2026 wchodzi system szwajcarski – bardziej dynamiczny, bardziej sprawiedliwy, bardziej esportowy. Punkty zdobyte w lidze będą decydować o tym, kto wbija się bezpośrednio do Top 16 World Finals, a kto musi walczyć w Play-Ins.

Play-Ins: ostatnia deska ratunku

Play-Ins to klasyczne „napieprzaj się o swoje, bo inaczej lecisz do domu”. Mieszane regiony, zero taryfy ulgowej. To właśnie tu rozstrzygną się ostatnie sloty na wielkie finały w Berlinie.

Berlin, Tempodrom i rosnąca potęga sceny

Wybranie Tempodromu to ruch świadomy. Kultowe miejsce, świetna akustyka, dobra lokalizacja i sporo przestrzeni na to całe “festival experience”. GeoGuessr ma już doświadczenie w organizowaniu dużych imprez – ich World Cup 2025 pobił rekordy oglądalności, dochodząc do ponad 360 tysięcy widzów w peaku. Jak na grę o zgadywaniu, gdzie do cholery znajduje się jakaś droga w Albanii – wynik absolutnie kosmiczny.

Do tego dochodzą partnerzy, którzy coraz poważniej traktują scenę. W 2025 roku Opera GX została oficjalną przeglądarką World Championship, a wszystko wskazuje na to, że w 2026 lista sponsorów jeszcze urośnie.

Esport, który miał być żartem, a stał się fenomenem

Patrząc na roadmapę, widać jedno: GeoGuessr nie jest już ciekawostką ani viralowym gagiem. To pełnoprawna, rosnąca esportowa nisza, z jasną strukturą sezonu, wyraźnymi poziomami rywalizacji i eventami, które mogą spokojnie konkurować z dużo bardziej klasycznymi tytułami.

Jeśli twórcy dowiozą to, co obiecują, Berlin 2026 może być najważniejszym momentem w historii GeoGuessra, a może nawet punktem, w którym mainstream wreszcie przestanie się dziwić, że ludzie krzyczą do monitora, bo ktoś rozpoznał krzak na północy Finlandii.