Roblox znów ląduje na cenzorskim rusztowaniu. Po Turcji, Katarze, Chinach i Omanie, kolejny kraj dorzuca tę free-to-play’ową platformę do worka rzeczy zakazanych. Tym razem Rosja postanowiła całkowicie zablokować dostęp do Robloxa w granicach kraju. I nie, nie chodzi o zwykłe “martwimy się o dzieci”, chociaż tak to oczywiście sprzedano.
Roskomnadzor odpala cenzorską rakietę
Według Reutersa, rosyjski regulator Roskomnadzor uznał, że Roblox serwuje “nieodpowiednie treści” rzekomo zagrażające “rozwojowi duchowemu i moralnemu” młodych osób. Żeby było jasne – mówimy o tej samej instytucji, która hurtowo blokuje filmy, książki i gry za jakiekolwiek wzmianki o osobach LGBT.
W ich narracji Roblox to siedlisko “ekstremizmu” oraz, oczywiście, “LGBT-propagandy”. W praktyce: cenzura jak każda inna.
Reszta świata ma inne problemy z Robloxem – i to całkiem realne
Paradoks polega na tym, że inne kraje nie blokują Roblox za tęczę na ekranie, tylko za coś, co faktycznie stanowi problem. Platforma jest gigantyczna, działa jak pół-social-media, pół-game-engine i bywa wykorzystywana do:
- scamu i wyłudzeń,
- groomingu,
- wrzucania nieprzefiltrowanych treści 18+.
Prokurator generalny Kentucky nazwał Roblox wręcz “placem zabaw dla drapieżników”, a Teksas oskarżył firmę o przedkładanie zysków nad bezpieczeństwo dzieci. I te zarzuty akurat nie są wyssane z palca – to efekt wieloletnich problemów z moderacją i skalą projektu.
Holandia też się bierze za Roblox
W październiku ruszyło w Holandii pełnoprawne badanie wpływu Roblox na prawa dzieci. Rząd robi Kinderrechten Impact Assessment, który wcześniej przejechał się po TikToku i Instagramie. Chodzi o to, by sprawdzić, czy platforma w obecnej formie nie robi dzieciakom większej krzywdy niż pożytku.
Roblox Corporation: “Robimy co możemy… ale złych ludzi nie brakuje”
Twórcy Roblox tłumaczą, że:
- inwestują w nowe systemy bezpieczeństwa,
- moderację usprawniają non stop,
- ale “żaden system nie jest idealny i dranie zawsze znajdą sposób, by go obejść”.
I tu akurat trudno im odmówić racji. Robienie porządku w platformie, z której korzysta ponad 70 milionów osób dziennie, to robota w stylu Syzyfa.
Roblox dalej rośnie – tylko nie wszędzie
Platforma wciąż jest dostępna na wszystkim, co da się włączyć: PC, Mac, Switch, PlayStation, Xbox, telefony, VR… no, z wyjątkiem krajów, które uznały ją za zagrożenie dla moralności lub bezpieczeństwa.
Jeśli ten trend się utrzyma, Roblox może stać się dla regulatorów tym, czym kiedyś Facebook był dla polityków – łatwym celem. A że w tej platformie jest sporo mroku pod cukierkową powierzchnią, to kolejnych raportów, badań i zakazów możemy się tylko spodziewać.